Najpierw badania prowadził Instytut Pamięci Narodowej, a teraz czas na archeologów z płockiego Muzeum Mazowieckiego. Wszystko z powodu odkrytych przypadkowo pochówków w 2016 r. na terenie parkingu przy dawnej komendzie Milicji Obywatelskiej.
Jeśli zamiary się powiodą, archeolodzy rozpoczną pracę w czerwcu tego roku i może zakończą dopiero we wrześniu. Pracami, jak informuje Polska Agencja Prasowa, pokieruje zastępca dyrektora Muzeum Mazowieckiego dr Tomasz Kordala. W tym czasie miałaby zostać odsłonięta większa cześć cmentarzyska z wczesnego średniowiecza odkryta w 2016 r. po rozebraniu starych garaży, kiedy prace prowadził IPN. Odkryto wówczas dziesięć jam grobowych. Niektóre szkielety okazały się uszkodzone, przesunięte. Przy pochówkach odsłonięto także nieliczne artefakty, fragmenty ceramiki, metalowe przedmioty: żelazne noże, kabłączek skroniowy, obrączki wykonane ze stopu miedzi. Odkryto również ceramikę naczyniową, kości zwierzęce, krzesiwo żelazne, sztylet żelazny, lecz w tym przypadku niektóre artefakty były wczesnośredniowieczne, inne młodsze.
[ZT]14075[/ZT]
[ZT]13675[/ZT]
Zapowiedziane prace bezsprzecznie stanowią szansę na poszerzenie wiedzy o historii Płocka. Tym bardziej - jak przyznał w rozmowie z dziennikarzem PAP Tomasz Kordala - to stosunkowo najsłabiej znana część Płocka w zakresie wczesnośredniowiecznej historii miasta i grobów z tego okresu tam się nie spodziewano.
Kilkanaście już odkrytych pochówków można datować na okres od XII do XIII wieku, przy czym w tym czasie badany obszar znajdował się poza wałem grodu, a potem również poza granicami miasta, lokowanego w 1237 r. Zaplanowane prace mają pomóc w określeniu zasięgu cmentarzyska, liczby grobów, a także pomóc w odpowiedzeniu na pytanie, czy niedaleko znajdował się kościół. Jak dotąd odkryto m.in. wagi szalkowe czy ołowiane plomby towarów świadczące o dokonywanych transakcjach handlowych w okresie wczesnego średniowiecza.
Przypomnijmy, że prace na wskazanym terenie IPN prowadził w latach 2015-2018. Odkryto szczątki kilku osób, przybory osobiste, metalowy wojskowy guzik z wizerunkiem orła w koronie, pociski i łuski z broni automatycznej. Artefakty pochodziły z XX w. W 2016 r. odkryto również cmentarzysko. Jednocześnie trwały prace w odgruzowanych piwnicach budynku będącego dawną siedzibą Gestapo i UB. Odkryto inskrypcje na ścianach, daty, nazwiska, inicjały, nazwy miejscowości, wyryte litery AK.
[ZT]11192[/ZT]
[ZT]18996[/ZT]