Wygląda na to, że władze miasta wzięły sobie do serca fizjologiczne potrzeby płocczan - oba miejskie szalety mają zostać wyremontowane, a przy starówce zostanie wybudowany nowy taki przybytek. A wtedy nareszcie znikną plastikowe toi toie pasujące do starówki jak pięść do nosa.
Każdy płocczanin wie, że szalet miejski to w Płocku towar deficytowy, niektórzy przyzwyczaili się już do myśli, że w razie nagłej potrzeby może być nieciekawie - w mieście mamy całe dwie toalety publiczne. Więc hipotetycznie, gdyby każdy płocczanin chciał skorzystać z jednej z nich, oblężenie wynosiłoby jakieś 60 tysięcy osób dziennie.
O każdej porze dnia i nocy otwarte są za to jaskrawoniebieskie toi toie ustawione w samym sercu miasta, czyli na płockiej starówce, kilka kroków od ratusza, od lat psujące zdjęcia np. z Jarmarku Tumskiego, Półmaratonu Dwóch Mostów czy innych imprez na Starym Rynku.
Drugą kadencję władze miasta zamierzają rozpocząć najwyraźniej od zajęcia się wstydliwym problemem. Choć projekt budowy szaletów przegrał w ubiegłorocznej edycji budżetu obywatelskiego z innymi pomysłami mieszkańców, Ratusz zamierza sam wziąć byka zza rogi i wybudować nowy szalet przy Starym Rynku albo w jego pobliżu. - Lokalizacja w rejonie Starego Miasta musi być jednak uzgodniona z Miejskim Konserwatorem Zabytków - zapowiada biuro prasowe Ratusza. - Ponadto warunki przyłączenia muszą wydać Wodociągi Płockie i Energa Operator.
Ratusz ku naszej uciesze zapowiada, że gdy powstaną nowe toalety, plastikowe kibelki (stojące przez lata - przypomnijmy - niemal pod samym nosem biura konserwatora zabytków!) znikną z placu na zawsze. Trzymamy kciuki, by nie zostały aby przeniesione w inną, równie reprezentacyjną część miasta, jak nie przymierzając kibelek na Górkach. Inna równie atrakcyjna lokalizacja, którą można by oszpecić przenośnymi kabinami, to chyba tylko Tumy - ale mamy nadzieję, że taki koncept nie wpadnie nikomu do głowy!
Wszak tuż obok jest szalet miejski, vis a vis sądu. I tu kolejna dobra wiadomość - otóż, jak dowiedzieliśmy się w biurze prasowym Ratusza, jeszcze w tym roku planowany jest remont szaletów przy pl. Narutowicza oraz przy Królewieckiej naprzeciiwko Antypodkowy.
- W szalecie przy pl. Narutowicza będą wykonywane roboty polegające na wymianie ścianek działowych i stolarki drzwiowej kabin sanitarnych, wykonanie nowych tynków wewnętrznych, oraz wymiana instalacji wodno – kanalizacyjnej ( wraz z armaturą) - zapowiada Ratusz.
Większego remontu wymaga szalet w rejonie Nowego Rynku. - Ze względu na przeciekający strop konieczne jest zdjęcie warstwy ziemi ułożonej na stropie, ułożenie nowych izolacji i ponowne przykrycie ziemią - wyjaśniają urzędnicy. - Ponadto remontu wymagają ścianki działowe, instalacja elektryczna oraz instalacja wodno – kanalizacyjna (wraz z armaturą).
Jak już pisaliśmy, na toalety w tym roku zaplanowano 100 tys. zł.
Czytaj też: