W przyszłym roku w Komendzie Miejskiej Policji w Płocku pojawi się nowy policjant na czterech łapach, który w razie potrzeby przybiegnie, zaszczeka, wytropi, wykona polecenia swojego opiekuna, st. post. Szymona Paźniewskiego. Obecnie uczą się w szkole i wzajemnie poznają, nawiązują relacji. Na płockie ulice wspólnie wyruszą za kilka miesięcy.
Komenda Wojewódzka Policji zs. w Radomiu, w porozumieniu z gminą miasta Płock, zakupiła psa, tory wabi się Namar. To roczny owczarek niemiecki o pięknym czarnym podpalanym umaszczeniu. Opiekunem psa służbowego został st. post. Szymon Paźniewski z Komendy Miejskiej Policji w Płocku. Przyszły duet ma czas, aby poznać się i nauczyć współdziałania podczas kursu specjalistycznego dla przewodników psów patrolowo-tropiących do działania bez kagańca odbywającego się w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. Namar będzie musiał zmierzyć się np. z torem przeszkód.
- Do kwietnia 2020 roku obydwaj będą mieli okazję bliżej się poznać oraz zgłębić tajniki tresury. Następnie powrócą do macierzystej jednostki, gdzie razem będą pełnić służbę. Nie pozostaje nic innego, jak życzyć im wszystkiego dobrego na nowej, wspólnej drodze i wiele satysfakcji z pełnionej służby - życzy im mł. asp. Edyta Sułkowska.
Owczarki niemieckie i belgijskie to najbardziej popularna rasa psa wykorzystywana do szkolenia. Namar nie będzie też pierwszym psem w płockiej policji. Jak opowiadają policjanci, psy to nie tylko wierni przyjaciele, ale też świetni funkcjonariusze, którzy mają sporo pracy do wykonania. Za każdym razem trzeba jednak tego psa bezpiecznie przewieźć na miejsce, stąd w lutym tego roku otrzymali radiowóz z zainstalowaną klatką do przewozu zwierząt. Nieoznakowany fiat fiorino służy przewodnikom do przewozu psów służbowych na miejsca akcji poszukiwawczych.
A tak wygląda Namar (fot. KWP zs. w Radomiu):
Luna (fot. Karolina Burzyńska)
Figa (fot. Joanna Winiarska)