To jedyne takie miejsce na osiedlu, a nasze dzieci nie mogą z niego korzystać popołudniami i w weekendy. Nie tak miało być - poskarżyła się nasza czytelniczka z Imielnicy.
Chodzi o otwarty na jesieni ubiegłego roku plac zabaw i boisko przy nowo wybudowanym przedszkolu przy ul. Harcerskiej w Imielnicy. Jak pisze nasza czytelniczka, to dla najmłodszych mieszkańców tego osiedla i pobliskich Borowiczek właściwie jedyne takie miejsce, gdzie maluchy mogłyby się bawić albo grać w piłkę. Tymczasem mogą z niego korzystać w ograniczonym zakresie. Bo - pisze płocczanka - plac zabaw jest czynny tylko w godzinach pracy przedszkola, czyli do 17.00. Po tej godzinie, a także w soboty i niedziele, gdy rodzice najczęściej chcą spędzić czas ze swymi pociechami, jest zamknięty na cztery spusty. Boisko zaś wcale nie jest dostępne dla mieszkańców osiedla. A przecież - denerwują się rozżaleni mieszkańcy - obiecywano, że będzie inaczej. - Może nagłośnienie sprawy zmiękczy serce prezydenta, dyrekcji i pozwoli na zabawę dzieci na tym pięknym terenie – jedynym na naszym osiedlu? - napisała czytelniczka.
Plac zabaw przydałby się zwłaszcza teraz, gdy przyszła wiosna, dzień jest coraz dłuższy i coraz więcej czasu wszyscy spędza się na świeżym powietrzu.
Niestety, wygląda na to, że nic z tego. Jak tłumaczy biuro prasowe Ratusza, plac zabaw i boisko, które powstały z myślą o przedszkolakach, są objęte 5-letnią gwarancją, a ewentualne uszkodzenia spowodowałyby jej utratę. Dlatego obiekt musi być pod stałym nadzorem i jest czynny wyłącznie w godzinach pracy placówki. W tym czasie dzieci spoza przedszkola mogą wprawdzie bawić się na huśtawkach, ale tylko pod opieką rodziców. - Brak nadzoru popołudniami i wieczorami uniemożliwia otwarcie placu i boiska, a przedszkole nie posiada w tym momencie środków, aby zatrudnić dodatkową osobę - dowiedzieliśmy się w Ratuszu.
Z kolei z boiska na razie nie korzystają nawet przedszkolaki z oddziałów sportowych, bo z użytkowaniem trzeba się wstrzymać do czasu ukorzenienia się trawy.
Na osłodę Ratusz zapowiada, że problem braku typu obiektów w Imielnicy urzędnicy chcą rozwiązać, inwestując w infrastrukturę rekreacyjną. Sęk w tym, że w przedstawionych nam planach nie ma placów zabaw. - Jeszcze w tym roku w ramach budżetu obywatelskiego ma powstać ogólnodostępna siłownia pod chmurką - zapowiada Ratusz. - W planach jest także boisko wielofunkcyjne, które będzie dostępne dla wszystkich. Istnieje również koncepcja zagospodarowania terenu w pobliżu przedszkola, w której znalazł się jeszcze miniskatepark i boisko do piłki nożnej.
Mimo wszystko to droższe niż zatrudnienie na kilka godzin dziennie w sezonie wiosenno- jesiennym stróża, który pilnowałby obiektu popołudniami i w weekendy.
Plac zabaw przed przedszkolem, fot. UMP