Projekt "Ratujmy Kobiety" przepadł w Sejmie już na etapie pierwszego czytania. Teraz trwa etap rozliczeń wewnątrzpartyjnych wśród partii opozycyjnych. Do sprawy odniosło się również płockie koło Nowoczesnej.
Wczoraj pisaliśmy o reperkusjach głosowania na projektem "Ratujmy Kobiety". Na sali zabrakło zarówno posłów Platformy Obywatelskiej, jak i Nowoczesnej.
[ZT]17675[/ZT]
Oto stanowisko zarządu płockiego koła Nowoczesnej w sprawie głosowania posłów opozycji nad projektem "Ratujmy kobiety" w Sejmie z 11 stycznia:
- Mamy poczucie wstydu i rozczarowania brakiem konsolidacji Klubu Poselskiego Nowoczesna podczas głosowania nad projektem obywatelskim „Ratujmy kobiety”. Opozycja powinna mówić jednym głosem w ważnych dla obywateli sprawach. Zwłaszcza wtedy, gdy realnie zagrożone są prawa kobiet. Priorytetem jest dla nas państwo obywatelskie, tym samym prawa obywateli są dla nas najważniejsze i tego również oczekujemy od naszych parlamentarzystów w Sejmie. Szczerze wspieramy wszelkie działania dotyczące świadomego rodzicielstwa, poprawy praw kobiet czy lepszej edukacji seksualnej, popieramy postulaty oraz inicjatywy środowisk kobiecych. Jednocześnie chcemy zaapelować do władz Nowoczesnej oraz posłów do przedstawienia projektu „Ratujmy kobiety” jako ustawy poselskiej.