Komunikacja Miejska przymierza się do zakupu 13 fabrycznie nowych, niskopodłogowych autobusów, w tym trzech przegubowych. A co najciekawsze, w opisie zamówienia znalazł się punkt o umieszczeniu w autobusach ładowarek USB, dzięki którym podróżni podładują sobie telefon.
Zgodnie z opisem zamówienia miejska spółka jest zainteresowana zakupem 10 autobusów o długości od 11,5 do 12,5 metra przystosowanych do przewozu 85 pasażerów (z 28 miejscami siedzącymi) oraz trzema autobusami przegubowymi o długości od 17,5 do 18,75 metra, zdolnych pomieścić minimum 140 pasażerów (w tym 38 miejsc siedzących). Wszystkie autobusy powinny być wyposażone w silnik wysokoprężny spełniający normę emisji zanieczyszczeń nie niższą niż Euro 6.
Siedzenia dla pasażerów mają mieć budowę modułową z uchwytami przy siedzeniach. Wśród wymogów wyszczególniono m.in. podłogę wyłożoną wykładziną antypoślizgową, wszystkie szersze okna po bokach pojazdu otwierane, w dachu wywietrzniki sterowane elektrycznie ze stanowiska kierowcy, zamykane automatycznie po włączeniu klimatyzacji w przestrzeni pasażerskiej i po wyjęciu kluczyka ze stacyjki. Kierowca będzie mógł włączyć lub wyłączyć ogrzewanie i klimatyzację. Należy uwzględnić minimum jedno miejsce na wózek dziecięcy i na wózek inwalidzki. Pamiętajmy też o tzw. "'ciepłym guziku", dlatego drzwi jeden z wymogów odnosi się do automatycznego otwierania drzwi wszystkich jednocześnie lub każdego indywidualnie po naciśnięciu zielonego przycisku z napisem "drzwi" przez pasażera. Czerwonym przyciskiem z napisem „Stop” sygnalizuje się przystanek na żądanie.
Ciekawostką jest punkt o zamontowaniu w autobusach ładowarek USB dla pasażerów (trzy sztuki w mniejszych autobusach i pięć sztuk w przegubowych) zabezpieczonych przed ewentualnym zabrudzeniem. Były już podobne pomysły zgłaszane przez radnych.
[ZT]11613[/ZT]
[ZT]9724[/ZT]
Do emisji reklam spółka wymaga od dostawcy autobusów odpowiedniego systemu wraz z monitorami, za konieczne uznano również głośniki (w mniejszych pojazdach przynajmniej cztery, w większych sześć). Do tego pełen monitoring (obraz z kamer zawierałby szereg danych: datę, czas, pozycję GPS, przystanek, numer linii, prędkość pojazdu, numer kamery, numer pojazdu), kasowniki i biletomaty (akurat te Komunikacja Miejska zamierza zamontować we własnym zakresie, podobnie jak autokomputer sterujący urządzeniami w autobusie). Kierowca połączy się z dyspozytorem korzystając z radiotelefonu pokładowego.
Komunikacja Miejska zamierza czekać na oferty do 15 maja. Przy ocenie zamierza wziąć pod uwagę cenę (60 proc.), warunki gwarancji całopojazdowej (20 proc.) oraz parametry techniczne (20 proc.).