reklama

Nonsens, takiej kasy nie ma nawet Ameryka

Opublikowano:
Autor:

Nonsens, takiej kasy nie ma nawet Ameryka - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościTo fantastyka. Nie ma pieniędzy w narodzie. Młody człowiek popatrzy na piękną działkę i pójdzie po kredyt na dom czy mieszkanie w tym miejscu. Ale miasto nie uzbroi mu terenu, bo nie ma za co - uważa dr Jacek Zieleniewski.

To fantastyka. Nie ma pieniędzy w narodzie. Młody człowiek popatrzy na piękną działkę i pójdzie po kredyt na dom czy mieszkanie w tym miejscu. Ale miasto nie uzbroi mu terenu, bo nie ma za co - uważa dr Jacek Zieleniewski.

Podczas wtorkowej sesji rady miasta Płocka głównym tematem był projekt „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Płocka”, który ostatecznie nie był głosowany, bo radni chcą szeregu zmian. Poparli 24 z 81 zgłoszonych poprawek, które wcześniej odrzucił prezydent.

Poza radnymi o głos w sprawie projektu poprosiły dwie osoby.
Jako pierwszy mówił Jan Wyrębkowski, choć dwóch radnych było przeciw. - Mówicie Państwo o rzeczach błahych, a Płock ma trzy wielkie problemy. To Orlen, zamulanie Wisły i i brak docelowej koncepcji ukształtowania miasta. Studium nie rozwiązuje żadnych problemów i nie wykorzystuje szans dla Płocka – ośrodka między Warszawą, Łodzią, Toruniem a Olsztynem – mówił Wyrębkowski, popierając zwoje zdanie wieloma wyliczeniami i liczbami.

Po nim głos zabrał dr Jacek Zieleniewski, prezes Płockiego Towarzystwa Lekarskiego. W jego przypadku wszyscy radni byli za tym, by się wypowiedział. Lekarza, podobnie jak i jego środowisko, zaniepokoiły m.in. zmiany, planowane w centrum Płocka oraz pomysły na przesunięcie aż 1200 ha pod zabudowę.

- Ani dziś, ani na żadnej debacie nie widziałem urbanisty, a jest ich w Płocku około 30. Dlaczego? - pytał dr Zieleniewski. - Uwalniamy tereny pod zabudowę, 1200 ha, a przecież uzbrojenie już jednego hektara to ogromne pieniądze. Przecież w Płocku jest mnóstwo domów do sprzedaży, 1000 lokali do wynajęcia, ubywa ludzi. Po co więc te hektary? Nikt ich nie uzbroi w media, nie ma na to pieniędzy, nawet w Ameryce. Nie ma żadnej inwentaryzacji. To fantastyka, nie ma pieniędzy w narodzie. Młody człowiek popatrzy na piękną działkę i pójdzie po kredyt na dom czy mieszkanie w tym miejscu. Ale miasto nie uzbroi mu terenu, bo nie ma za co. I będzie musiał opuścić dom, którego nie będzie w stanie spłacić. A centrum? Prawo ma dopuścić budowę 40-metrowego betonowego klocka aż do ulicy  Sienkiewicza, jak to będzie wyglądać?

Pełne stanowisko PTL czytaj:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE