W piątkowy wieczór w Teatrze Dramatycznym już po raz drugi odbył się koncert charytatywny, z którego dochód przeznaczono na Miejskie Hospicjum w Płocku.
- Takie akcje mają dwie wartości. Pierwsza to oczywiście finansowa, bo żadne hospicjum nie byłoby w stanie się utrzymać się bez wsparcia lokalnych społeczności - mówiła Ewa Magierska, pediatra współpracująca z hospicjum. - Mamy też okazję mówić o tym, czym jest hospicjum. To nie tylko miejsce, w którym ludzie umierają. Hospicjum to ludzie, którzy pracują na to, by ktoś mógł godnie żyć do końca.
W trakcie ponad 2-godzinnego koncertu wystąpiły Zespół Pieśni i Tańca "Wisła" oraz zespół "Warszawianka" Uniwersytetu Warszawskiego. Darczyńcy na zaproszeniu otrzymali numer konta hospicjum, na który wpłacali pieniądze.
- Jestem wzruszony, kiedy widzę prawie całkowicie wypełnioną salę - mówił Marek Wiśniewski, przedsiębiorca, pomysłodawca i organizator koncertu. - Chciałbym szczególnie podziękować głównemu sponsorowi, którym jest PKN Orlen oraz pani Wioletcie Kulpie. Jest tu mnóstwo innych osób, którzy wspierali tę inicjatywę. Bardzo wszystkim dziękuję.
- Wiecie państwo dlaczego się tu zgromadziliśmy? - pytał widownię Tomasz Korga, prezes hospicjum. - Nie wiecie? Zgromadziła nas tu miłość, przyjaźń, chęć pomocy. Moglibyśmy godzinami mówić o tym, co się w hospicjum dzieje. O tym jak pomagamy, jak wspaniałe jest to miejsce. Tu się żyje i odchodzi, pamiętajcie państwo o tym.