Policja otrzymała zgłoszenie o aucie, które dachowało i wypadło z drogi w Słupnie. Do zdarzenia doszło dziś ok. godz. 10.30. Na miejscu nie zastała jednak właściciela pojazdu...
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca nie opanował samochodu, dachował i wpadł do rowu - poinformował Krzysztof Piasek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Płocku. - Oddalił się, by szukać pomocy w celu wydobycia auta.
Właściciel pojazdu powrócił na miejsce zdarzenia. Został zobligowany przez policję do usunięcia auta. Było groźnie, na szczęście nikt nie ucierpiał.