reklama

Nagle została bez pracy. Więc ją stworzyła

Opublikowano:
Autor:

Nagle została bez pracy. Więc ją stworzyła - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościTo nie było łatwe. Gdy ma się 50 lat na karku, trudno jest postawić wszystko na jedną kartę. Pani Danucie się udało - stworzyła „Dajanę” i zachęca swoje rówieśniczki, by także zaryzykowały.

To nie było łatwe. Gdy ma się 50 lat na karku, trudno jest postawić wszystko na jedną kartę. Pani Danucie się udało - stworzyła „Dajanę” i zachęca swoje rówieśniczki, by także zaryzykowały.

„Dajana” to pracownia krawiecka, która kilka miesięcy temu powstała przy Rembielińskiego. To właśnie tam z wielkich równych płacht materiałów Danuta Frączak-Słomińska wyczarowuje suknie, gorsety, garsonki i spódnice, przepastne i falbaniaste, klasyczne i eleganckie. Inne niż w sklepach, uszyte dokładnie tak, jak życzą sobie klientki.

Gdy nagle zostajesz bez pracy...

Jej przygoda z krawiectwem zaczęła się w szkole z tradycjami, jaką były tzw. „Igiełki” i trwała przez następnych 30 lat. Do czasu, aż pani Danuta nagle została bez pracy. To nie było łatwe doświadczenie.

- Przez rok byłam osobą bezrobotną - wspomina w rozmowie z nami spomiędzy igieł, nitek, falbanek i agrafek. - Powiem szczerze, że odczuwałam lekkie stany depresyjne z tego powodu. Z dnia na dzień człowiek staje się bezrobotny. Odczuwałam to jako porażkę.

W końcu postanowiła zrobić coś dla siebie. - Skorzystałam z programu 50 plus skierowanego do osób wykluczonych z rynku pracy i tak otworzyłam swój zakład krawiecki - opowiada krawcowa. - Podjęłam decyzję i udało mi się. Jestem na swoim już od kilku miesięcy.

Stroje inne niż w sieciówkach

W pracowni powstają ubrania dla kobiet. - Głównie są to stroje okazjonalne,  niespotykane suknie ślubne czy sukienki dla gości, których nie dostaniemy w znanych sieciówkach - mówi pani Danuta.- Nie ukrywam, że są trochę droższe, ale za to niepowtarzalne.

No właśnie - czy krawiectwo dziś, gdy sklepowe półki uginają się od ubrań we wszystkich kolorach i rozmiarach, nie jest zawodem, który odchodzi w zapomnienie? Okazuje się, że nie - podobnie jak nasze babki i prababki nadal chcemy ubierać się oryginalnie i w stroje, które będą pasowały jak ulał.

- W ostatnich latach powstało wiele zakładów, które zajmują się przede wszystkim przeróbkami, a mało jest takich, gdzie szyje się stroje od podstaw - mówi szefowa „Dajany”. - W tej chwili nie narzekam na brak pracy, choć oczywiście chciałabym, aby zleceń było jeszcze więcej. Pragnę pokazać w pełni swoje możliwości.

Koleżanki pani Danuty, do dzieła!

Pieniądze z programu pozwoliły pani Danucie rozwinąć skrzydła. Teraz do podjęcia ryzyka zachęca swoje rówieśniczki, które są które są po pięćdziesiątce i nie mają pracy.

- Moje koleżanki też mają ciekawe pomysły na własne biznesy, jednak boją się zaryzykować. Staram się je zachęcić, podając swój przykład - dodaje. - Są programy właśnie dla takich osób. Dojrzałych, które wiedzą czego chcą od życia. Najważniejszym elementem jest przekroczenie wymaganego wieku oraz ciekawy pomysł. To klucz do sukcesu dla osób, które myślą, że ich życie zawodowe nie będzie już ciekawe.

Warto się rozglądać za programami

Jakie propozycje dla osób po 50. roku życia z Płocka i powiatu płockiego mają urzędy pracy?

W Powiatowym Urzędzie Pracy dowiedzieliśmy się, że trwa nabór wniosków do projektu unijnego związanego z aktywizacją bezrobotnych z powiatu płockiego po 30. roku życia, którzy  bez pracy są co najmniej od roku. - Jednocześnie informuję, że wysokość środków na podjęcie działalności gospodarczej dla każdego uczestnika projektu nie może przekroczyć 22 tys. złotych - powiedziała nam Małgorzata Bombalicka, dyrektorka PUP. Zbliżona suma pozwala, jesli ma się tak jak pani Danuta wszystko przemyślane, wystartować z własnym biznesem.

Z kolei Miejski Urząd Pracy w Płocku w odpowiedzi na nasze pytania przedstawił propozycje dla osób po pięćdziesiątym roku życia. Wśród aktualnych programów nie ma zastrzyku gotówki na rozpoczęcie działalności. MUP - jak się dowiedzieliśmy - może zaproponować bezrobotnym m.in. prace interwencyjne, staże, szkolenia  grupowe i indywidualne, a także sfinansowanie egzaminów i licencji oraz studiów podyplomowych.

Nie warto się jednak zrażać - nawet jeśli dziś nie ma konkretnego programu, z którego można skorzystać, że znaczy, że nie będzie go wkrótce. A wtedy warto mieć już wszystko przemyślane.

Fot. Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE