reklama

Na Winiarach zostały tylko 4 izolatki, a odpowiedzi wojewody nie ma [RAPORT Z WINIAR]

Opublikowano:
Autor:

Na Winiarach zostały tylko 4 izolatki, a odpowiedzi wojewody nie ma [RAPORT Z WINIAR] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościOd ponad tygodnia Wojewódzki Szpital Zespolony oficjalnie nie jest już dedykowany do leczenia COVID-19, a mimo to przebywają tam troje pacjentów z potwierdzonym COVID-19. - Leczymy ich, choć nie dostajemy za to pieniędzy - mówił Stanisław Kwiatkowski, dyrektor placówki.

Od ponad tygodnia Wojewódzki Szpital Zespolony oficjalnie nie jest już dedykowany do leczenia COVID-19, a mimo to przebywają tam troje pacjentów z potwierdzonym COVID-19. - Leczymy ich, choć nie dostajemy za to pieniędzy - mówił Stanisław Kwiatkowski, dyrektor placówki. 

Dane liczbowe:

  • 14 pacjentów na oddziale zakaźnym,
  • w tym 3 z potwierdzonym COVID-19,
  • 0 na oddziale intensywnej opieki medycznej, 
  • 181 osób zgłosiło się do szpitalnego oddziału ratunkowego
  • z czego 74 przyjęto do szpitala,
  • 457 pacjentów było hospitalizowanych w poniedziałek 23 czerwca. 

Pobrania:

  • 17 pobrań ostatniej doby,
  • 1048 pobrań od początku pandemii. 

Od poniedziałku 15 czerwca, decyzją wojewody, oddział zakaźny w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Płocku nie jest już dedykowany do leczenia COVID-19. Kilka dni później do płockiej placówki przewieziono jednak troje pacjentów, które mają pozytywny wynik. Do dziś przebywają w szpitalu (wcześniej dwie osoby zostały przewiezione do Warszawy), a Winiary ubiegają się o przywrócenie ich do listy szpitali, które zajmują się chorymi na COVID-19. 

- Czekamy na odpowiedź ze strony wojewody, bo na oddziale zakaźnym zostały już tylko 4 izolatki. Leczymy pacjentów, ale nie dostajemy za to pieniędzy. Jeśli pacjentów przybędzie, możemy nie mieć ich gdzie położyć - mówił dziś Stanisław Kwiatkowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku. 

Pismo z prośbą o cofnięcie decyzji wyszło z placówki w poniedziałek 22 czerwca. Przypomnijmy, że wcześniej do zwalczania epidemii przygotowane były także oddziały płucne i dermatologii, które dziś pracują normalnie. Kiedy będzie odpowiedź wojewody? Nie wiadomo. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo