"Raz, dwa, raz dwa" albo "teraz wchodzi Irlandia" - takimi odgłosami od rana tętnią Podolszyce - w parku trwa próba przed wieczornym koncertem otwarcia festiwalu folklorystycznego. Nie zanosi się na to, by pogoda miała spłatać jakiegoś figla.
Dziś, w środę wieczorem w Parku Północnym koncert otwarcia czwartego po latach przerwy Nadwiślańskiego Festiwalu Folklorystycznego. Zespoły ze wszystkich stron świata już wczoraj zaprezentowały się na Starym Rynku, ale był to tylko przedsmak dzisiejszych występów w parku na Podolszycach. A tam już od wczoraj trwają wielkie przygotowania - od rana ze sceny ustawionej tradycyjnie tyłem do kościoła a przodem do osiedla płyną dźwięki polskich, ukraińskich, irlandzkich i innych skocznych tańców. Trwają próby nagłośnienia, a młodzi tancerze ubrani zamiast spódnic i długich warkoczy w kolorowe t-shirty ćwiczą układy.
Pogoda w tym roku dopisuje - jest ciepło, ale nie gorąco, a na niebie świeci piękne słońce. Według synoptyków z Pogodynki, tak będzie aż do wieczora. Temperatura będzie się wahać od 24 st. C ok. 18.00 do 20 stopni późnym wieczorem.
O tegorocznej edycji czytaj też:
Zdjęcia Jana Waćkowskiegi z wtorkowego rozpoczęcia festiwalu na Starym Rynku zobacz w naszej galerii: