Studniówka to już tradycja. Organizowany – jak sama nazwa wskazuje – na 100 dni przed egzaminem dojrzałości bal, to symboliczne pożegnanie uczniowskiego życia. Imprez tych, planowanych zazwyczaj w styczniu i lutym każdego roku, najpewniej zabraknie.
To sytuacja dość niecodzienna. Przed wybuchem pandemii koronawirusa trudno było sobie wyobrazić, że licealiści mogliby zrezygnować z tak ikonicznej imprezy. Niestety, obecna rzeczywistość po raz kolejny brutalnie wszystko weryfikuje. Studniówek w 2021 roku nie będzie - przynajmniej w tych płockich szkołach, z którymi się kontaktowaliśmy.
- W obecnej sytuacji nie ma co myśleć o studniówkach – stwierdzono w III Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Dąbrowskiej w Płocku. – Balu maturalnego nie będzie – powiedziano nam w sekretariacie placówki.
Podobne stanowisko usłyszeliśmy w Małachowiance. – Zważywszy na obecną sytuację epidemiologiczną w Liceum Ogólnokształcącym im. Marszałka Stanisława Małachowskiego nie są planowane studniówki ani inne imprezy masowe – przekazano nam. – To ciężkie, ale konieczne rozwiązanie – usłyszeliśmy.
Studniówki odwołano też w Jagiellonce. Wszystko to poczyniono w trosce o bezpieczeństwo uczniów oraz kadry nauczycielskiej.
- Teraz studniówka po prostu nie może się odbyć – powiedziała Agnieszka Kasprzycka, zastępca dyrektora Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Jagiełły w Płocku. – To będzie wyjątkowa sytuacja w naszej historii, ale z uwagi na bezpieczeństwo tegoroczni maturzyści nie będą świętować stu dni przed egzaminem – dodaje po chwili.
Uczniowie i rodzice, choć bez wątpienia rozczarowani zaistniałą sytuacją, przyjęli ją ze zrozumieniem.
- Rozmawialiśmy z uczniami i wiemy, że rozumieją oni powagę sytuacji – zapewniała Kasprzycka. – Wiedzą, że to wszystko jest dla ich dobra. Uczniowie są teraz odizolowani, przebywają w domach, więc raczej byli na taką ewentualność przygotowani.
W szkołach nie słychać także o planach zorganizowania indywidualnych, prywatnych studniówek przez przyszłych studentów. Nikt z kadry nauczycielskiej też nie pomoże w zorganizowaniu balu maturalnego „na własną rękę”.
- Nie informacji o takich planach. Myślę, że uczniowie wykażą się jednak wielkim zrozumieniem i rozwagą, jak przystało na przyszłych maturzystów – przekonuje wicedyrektor LO im. Władysława Jagiełły w Płocku. – Panują obostrzenia, które zabraniają imprez i innych wydarzeń masowych. Nawet jeśli prośby o pomoc w organizacji takiej zabawy się pojawią, to oczywiście odmówimy – zapewniała Agnieszka Kasprzycka.
Brak studniówek to nie tylko cios dla uczniów, to także duża strata dla wszystkich firm, które zajmują się balami maturalnymi. Czy szykowany jest jakiś plan „B” – a więc na przykład przeniesienie imprezy w czasie? Tego póki co nie wiadomo.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.