reklama
reklama

Mapa grozy. W Płocku wycinają lasy na potęgę? Lasy Polskie odpowiadają

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Wiśniewski

Mapa grozy. W Płocku wycinają lasy na potęgę? Lasy Polskie odpowiadają - Zdjęcie główne

foto Michał Wiśniewski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Ogromne kontrowersje w całej Polsce wzbudziła mapa "Zanim wytną Twój las", przygotowana przez  inicjatywę „Lasy i Obywatele”. Wynika z niej, że lasy, czyli nasze wspólne dobro, niepokojąco szybko znikają z powierzchni, także w regionie Płocka. Powinniśmy się niepokoić? Co na to Lasy Państwowe?
reklama

Lasy pokrywają obecnie trzecią część kraju - to o połowę więcej niż tuż po II wojnie światowej.

Inicjatywa "Lasy i Obywatele" przedstawiła mapę kraju z zaznaczonymi wycinkami (lasyiobywatele.pl). Celem było pokazanie Polakom, w prosty sposób, informacji o wielkości i miejscu wycinek.

Na mapie widać wiele miejsc zaznaczonych na czerwowo m.in. w okolicy Łącka, Soczewki, Nowego Duninowa, Gąbina, Brudzenia, Niesłuchowa.

- To są Lasy Państwowe, czyli nasze, wspólne. Dlatego mamy prawo do rzetelnej informacji na temat tego, co się z tymi lasami ma dziać i jak one są zarządzane - na łamach oko,press mówią Marta Jagusztyn i Grzegorz Jakacki z inicjatywy "Lasy i Obywatele", twórcy mapy.

Podkreślają, że Lasy Państwowe mają lepszy, bardziej przejrzysty system wizualizacji danych, ale się nimi nie dzielą. Na dodatek dane są w LP przygotowywane w fachowej terminologii, kompletnie niezrozumiałej dla ludzi spoza branży.

Jak podkreślają autorzy mapy, pokazuje ona wycinki określone w bieżących planach urządzenia lasu (PUL), którymi posługuje się 430 nadleśnictw w Polsce. PUL-e powstają na okres 10 lat i nadleśnictwa przygotowują je we własnych cyklach. Na mapie znalazły się tylko informacje o tzw. rębniach. To wycinki, które prowadzą do wycinki wszystkich bądź prawie wszystkich drzew w danej części lasu. 

Autorzy mapy podkreślają, że celem jest to, byśmy zaczęli rozmawiać o przyszłości lasów w Polsce i ich zarządzaniu - a to jest możliwe tylko na podstawie pełnych i rzetelnych informacji.

Co na to Lasy Państwowe?

- Niestety forma, w jakiej te informacje zostały przedstawione, jest manipulacją i wprowadza odbiorców w błąd - twardo odpowiadają w LP. - Mapa prezentuje dużo większy obszar niż faktycznie jest lub będzie objęty pracami. Czerwonym kolorem zaznaczono na niej całe fragmenty lasu, w których będą prowadzone prace, tyle że rzeczywista powierzchnia tych prac będzie o wiele mniejsza.

LP tłumaczą, że w większości przypadków ścinają drzewa jedynie w niewielkich „gniazdach”, usuwają pojedyncze egzemplarze lub grupy drzew. Albo wycinają jedynie wąski pas lasu, wszędzie pozostaje do 5 proc. lasu do naturalnej śmierci drzew.

- Nie ma mowy o tym, by - jak próbują sugerować twórcy mapy - wycinane były całe większe obszary. W polskich lasach pozyskiwanie dojrzałych drzew prowadzi się co roku jedynie na ok. 0,8 proc. powierzchni - zapewniają LP.

Zwracają uwagę na jeszcze jeden element.

- Mapa sugeruje, że cięcia odbędą się niebawem. W rzeczywistości jest to obraz planów prac nadleśnictw rozłożonych na prawie dwa dziesięciolecia! (od 2011 r. do 2029 r.). Poza tym w wielu miejscach cięcia zostały przeprowadzone dużo wcześniej i już od kilku lat rośnie tam nowe pokolenie drzew - argumentują. - To apokaliptyczna, całkowicie fałszywa sugestia, że polskim lasom zagraża niebezpieczeństwo. 

Co na to internauci? Jeden i komentujących na FB Nadleśnictwa Płock nie wypowiada się zbyt optymistycznie:

- Hipokryzja - to takie bardzo ale to bardzo delikatne słowo jakiego wypada tu użyć. Klika przykładów: sezon lęgowy w pełni a wy wycinanie na całego (bo w zimę się nie dało co? jaka szkoda...). Drogi leśne przeorane przez ciężki sprzęt, w lato wycinaliście stare spróchniałe drzewa w których gniazdowały ptaki. Rok temu w zimę w rezerwacie rzeki Skrwy (okolice Cierszewa) ktoś wyciął dęby. W tym samym rezerwacie ujścia rzeki Skrwy do Wisły gniazdują orły, a wy wycinanie kilkanaście hektarów lasu wzdłuż rezerwatu. Zasłanianie się zalesieniem, tylko zwróćcie uwagę na to, co uważacie za tereny zalesione... te kilkucentymetrowe krzaczki to nie las! - uważa Rafał.

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama