Wisła w regionie płockim wciąż jest dużym zagrożeniem, nadal występują zatory lodowe.
- Do ataku na zator powyżej Płocka wyszło dzisiaj 7 lodołamaczy w układzie 3 rynna, 4 czoło. Na czole będą pracować na szybkie zmiany po dwie małe i duże jednostki - poinformowały Wody Polskie.
Lodołamacze próbują przebić się powyżej Dobrzykowa w kierunku Kępy Polskiej i udrażniać spływ kry. - Na pokładzie lodołamaczy idących na na czole są pracownicy PGW WP najlepiej znający rzekę, bo warunki na tym odcinku Wisły są bardzo trudne - podkreślają Wody Polskie. - Reszta jednostek operuje przy stopniu wodnym we Włocławku zapewniając stały przepływ kry.
Stany wody na wodowskazach o g. 12:
- Grabówka – 305 (-2 cm w ciągu 2 godzin)
- PKN Orlen – 708 (+2)
- Brama p.pow. – 288 (+6)
- Borowiczki – 318 (+8)
- Wyszogród – 498 (-2)
-Kępa Polska – 507 (-11)
Wzrosty w Płocku i na Zbiorniku Włocławskim spowodowane są zwiększonym przepływem kry z Kępy Polskiej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.