List. Najwyższy czas wziąć się za Płock

Opublikowano:
Autor:

List. Najwyższy czas wziąć się za Płock - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Co zrobić, by zamiast tylko mówić o potencjale miasta, ten potencjał mógł się rozwijać, by młodzi ludzie nie uciekali z niego gdzie pieprz rośnie, by nie szwankował biznes, infrastruktura? Nasz czytelnik ma odpowiedź: miasto musi stać się naszą pasją.

Co zrobić, by zamiast tylko mówić o potencjale miasta, ten potencjał mógł się rozwijać, by młodzi ludzie nie uciekali z niego gdzie pieprz rośnie, by nie szwankował biznes, infrastruktura? Nasz czytelnik ma odpowiedź: miasto musi stać się naszą pasją.

Publikujemy nadesłany do naszej redakcji list Mariusza Nosarzewskiego.

Po przeczytaniu do płocczan, zastanawiam się podobnie jak członkowie Towarzystwa Przyjaciół Płocka, czego brakuje mieszkańcom Płocka, abyśmy byli miastem typowo obywatelskim. Uważam, że trzeba spojrzeć na problem całościowo. Po pierwsze,  MUSIMY rozmawiać, by postawić diagnozę, bo widzę, że brakuje prawdziwej debaty o edukacji, inwestycjach, ,,polityce historycznej”, a bez niej nie będziemy znali siebie.

Po drugie, nie można działać tylko od akcji czy projektu do projektu. Mieszkańcy muszą uwierzyć w to, że od nas na prawdę wiele zależy.

W to muszą przede wszystkich UWIERZYĆ władze jakie by nie były, samorządowe, rządowe, ale przede wszystkim partie polityczne. Trzeba chyba zacząć od samego początku, edukacja, biznes, infrastruktura, ale też może najbardziej KULTURA nie lewicowa czy prawicowa – KULTURA. Bez niej nie ma co myśleć o czymkolwiek. Powiecie mamy instytucje kultury - tak, ale uważam, że nie do końca spełniają swoją powinność. Cel musi być jeden - stworzenie silnego ośrodka, jakim jest Płock zajmującego się opracowywaniem programów modernizacyjnych dla miasta oraz rozwój społeczeństwa obywatelskiego, które świadome swoich praw oraz obowiązków potrafi skutecznie wpływać na władze. Ale nie chodzi o gadające głowy, ale stałą działalność dla Płocka i mieszkańców.

I tu nie chodzi o takie czy inne wybory samorządowe czy parlamentarne. To musi być pasja! Dla ukochanego Płocka, jakim był np. PŁOCK CZASÓW ARCYBISKUPA NOWOWIEJSKIEGO. Przez 20 kilka lat stworzył jedno z ważniejszych ośrodków w Polsce. Miasto musi być przyjazne przede wszystkim mieszkańcom, ale tez i przedsiębiorcom, co teraz wygląda różnie.  Są sprawdzone metody na takie rzeczy. Ktoś powie, że się wymądrzam, ale czas się wziąć się za Płock.

Mariusz Nosarzewski

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE