reklama

LIST: Fatalna sytuacja z autobusami. Pasażerowie spóźniają się do pracy

Opublikowano:
Autor:

LIST: Fatalna sytuacja z autobusami. Pasażerowie spóźniają się do pracy - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNapisała do nas zbulwersowana czytelniczka, obrazowo opisując problem dojazdu ze Słupna do Płocka.

Napisała do nas zbulwersowana czytelniczka, obrazowo opisując problem dojazdu ze Słupna do Płocka. 

Minął miesiąc, od kiedy Komunikacja Miejska w Płocku nie świadczy już usług na trasie do Słupna. To jeden ze skutków konfliktu między wójtem a radą gminy. Z powodu zawirowań z przyjęciem uchwały budżetowej i przeznaczeniem środków na bieżące utrzymanie z kilku linii autobusowych kursujących między Płockiem a podpłocką gminą została jedna. Autobusy PKS wyjeżdżają z centrum Słupna, do którego mieszkańcy dowożeni są busikami. To ogromne utrudnienie - pasażerowie spóźniają się do pracy, niektórzy nie mają jak dojechać do miasta. O tym, jak sytuacja wygląda w praktyce, dowiadujemy się z listu przesłanego do naszej redakcji przez jedną z mieszkanek Słupna.

Oto relacja naszej czytelniczki:

Autobus PKS nr 115 jest napakowany po brzegi. Nie można się ruszyć, a kiedy chce ktoś wysiąść, musi przeciskać się przez cały autobus i krzyczeć z końca, że wysiada, bo kierowca nie widzi i otwiera tylko pierwsze przednie drzwi.

Kursów jest za mało. Przykładowo kierowca autobusu dalekobieżnego PKS nr 115 o 7:03 nie zabiera ludzi, bo jest za dużo pasażerów, a za mało miejsca w autobusie.

Następny na starcie ma 10 minut opóźnienia - według rozkładu powinien przyjechać o 7:36. Kolejka do kierowcy, żeby kupić bilet trwa następne 10 minut, w efekcie czego odjechał grubo po czasie. Nikt nie zdążył w tym dniu dojechać na czas.Jak mamy dojechać do pracy? Gmina w tym czasie rozsyła podatki do zapłacenia, ale jak mamy na to zarobić, skoro pozbawiono nas nawet dojazdu do pracy?

Kilka kilometrów do Płocka jedziemy dalekobieżnym PKS-em, do którego wcześniej dojeżdżamy dwa kilometry busikiem. Cyrk na kółkach, a radni w gminie spokojnie siedzą i biorą pensje co miesiąc, nie robiąc nic w tej sprawie.

Dziś dzwoniłam do gminy. Usłyszałam, że kursów Płocka nie będzie więcej. Oznacza to, że kierowca nadmiaru pasażerów nie zabierze z przystanku, ponieważ dalekobieżny autobus PKS ma ograniczoną ilość miejsc siedzących, a do stojących nie jest przystosowany. Jak mamy jeździć do pracy, jak dzieci mają jechać do szkoły? To jest farsa, że najbogatsza gmina Słupno nie ma pieniędzy na komunikację miejską.

Mieszkanka Cekanowa

Z pytaniami, co będzie dalej, zwróciliśmy do Urzędu Gminy w Słupnie. Czekamy na odpowiedź. 

Dodajmy, że trudna sytuacja związana z likwidacją połączeń autobusowych to jedna z przyczyn, dla których mieszkańcy postanowili zbierać podpisy pod wnioskiem o referendum o odwołanie rady gminy przed upływem kadencji. Jak poinformowali inicjatorzy, udało się zebrać blisko 1,5 tys. podpisów, mimo że przepisy wymagają 600. 

[ZT]14462[/ZT]

Odpowiedź Urzędu Gminy:

[ZT]14690[/ZT]

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo