Wielu fanów tenisa na ten dzień czekało od dawna. Można już korzystać z krytych kortów przy stadionie miejskim. - Cieszę się, że dzisiaj może małe, ale marzenie się spełnia. Marzenie, które pozwoli w normalny sposób funkcjonować wszystkim pasjonatom tenisa w Płocku - mówił prezydent Andrzej Nowakowski.
Płock nie może co prawda się pochwalić goszczeniem wielkich i medialnych turniejów tenisowych, ale za to co roku odbywa się tu Płock Orlen Polish Open, czyli prestiżowe zawody dla tenisistów na wózkach. Impreza odbywa się na świeżym powietrzu, na kortach na stadionie przy Łukasiewicza 34, ale organizatorzy byli uzależnieni od pogody. Teraz to się zmieni.
- Często skórę ratowały nam Borowiczki czy balon, ale ponosiliśmy większe koszty - wspominał Wiesław Chrobot, prezes stowarzyszenia Integracyjny Klub Tenisa w Płocku. - Głównym zadaniem jest rozwój tenisa wśród dzieci i młodzieży. Chcemy objąć jak najwięcej szkół. Zdajemy sobie sprawę, że najpierw trzeba budować fundamenty, a później pomnik.
Zbudowanie trzech krytych kortów, szatni i zaplecza kosztowało ponad 2 mln złotych. Od czwartku 21 lutego działa system internetowej rejestracji na stronie Miejskiego Ośrodka i Rekreacji. Za użytkowanie kortu w tygodniu w godzinach 7:00-15:00 zapłacimy 40 złotych, od 15:00 do 20:00, a także w soboty, niedziele i święta stawka rośnie do 60 złotych.
- Właśnie poprzez sport można wychowywać młodych ludzi. Sport może stać się sensem życia, zarówno dla osób niepełnosprawnych, jak i dla dzieci i młodzieży. To ważne, że w Płocku mamy połączenie pozytywnych emocji, jakie daje sport w różnym wymiarze - mówił na otwarciu prezydent Andrzej Nowakowski. - Jestem przekonany, że korty będą tętniły życiem przez parę lat.
Jak przypomniał prezydent, korty tenisowe to pierwsza samodzielna inwestycja płockiego MOSiR-u. Po przecięciu wstęgi odbyły się także mecze pokazowe.