reklama

Krokodyle w muzeum.Zobacz efekty carvingu

Opublikowano:
Autor:

Krokodyle w muzeum.Zobacz efekty carvingu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPodczas niedzielnego kiermaszu świątecznego w Muzeum Mazowieckim na stole pojawiły się dwa sympatyczne krokodylki z wielkimi oczami, które bezczelnie wywaliły pomarańczowe jęzory w stronę odwiedzających. Furorę robiły właśnie warsztaty z carvingu. Co to takiego?

Podczas niedzielnego kiermaszu świątecznego w Muzeum Mazowieckim na stole pojawiły się dwa sympatyczne krokodylki z wielkimi oczami, które bezczelnie wywaliły pomarańczowe jęzory w stronę odwiedzających. Furorę robiły właśnie warsztaty z carvingu. Co to takiego?

Przez cały weekend płocczanie mogli zrobić sobie pierwsze sprawunki podczas jarmarku bożonarodzeniowego, pogawędzić z Mikołajami na szczudłach albo stanąć przy bałwanie do zdjęcia z miną, która mówi „tak, to moje dzieło, zdolniacha ze mnie”. Ale najpierw wszyscy nacieszyli oczy mikołajkową iluminacją z wielkim napisem „Wesołych Świąt” na Ratuszu i serduchami na drzewach. Płocczanie dopisali, czemu nadziwić się nie mogli nawet sami wystawcy, ponieważ w piątek o tłumach na jarmarku mogli co najwyżej pomarzyć, a tu taka miła niespodzianka.

W niedzielę część wystawców z rozmaitych części Polski przeniosła się na patio Muzeum Mazowieckiego, a kolejne stoiska stanęły nawet przy szatni, w korytarzach i salach wystawowych. Na stołach zrobiło się kolorowo za sprawą świątecznych, ażurowych bombek i aniołków.

Na oczach gości powstawały małe dzieła sztuki, z których część z powagą i wielka pieczołowitością wykonywały dzieci w ramach warsztatów artystycznych. Wycinały i kleiły, malowały bombki, dekorowały pierniki w kształcie ludzików, choinek czy serduszek, a potem wszystkie błyskawicznie znikały. A już ze szczególnym upodobaniem sięgały po jeżyki wykonane z gruszki, z maleńkim czarnym noskiem. Zwierzątka miały bardzo groźne kolce zrobione z … winogron.

Za cuda na patykach odpowiadali adepci z Zespołu Szkół Usług i Przedsiębiorczości, którzy mają niesamowitą wręcz smykałkę do carvingu, czyli sztuki tworzenia ozdób z warzyw i owoców. Przed nimi stanął ogromny bukiet z różami i bombkami, który z daleka wyglądał na prawdziwy, a w rzeczywistości wszystkie kwiaty i liście wykonali własnoręcznie.

To chyba bardzo czasochłonne zajęcie? – Dla nas to chwila – śmiali się i całkiem dobrze bawili, obdarowując kolejną osobę delfinem z banana, który trzymał w pyszczku marchewkową gwiazdkę. W misternie zdobionej dyni umieścili nawet zegarek, a w drugiej wielką twarz, jako świecznik. Największa furorę zrobiły jednak krokodyle z oczami z marchewki. Jeden sobie stał i wytykał jęzor, drugi zdecydowanie bardziej wolał pozycję leżącą. Aż chciało się takiego albo pogłaskać, albo od razu spakować do torby i przemycić do domu.

Fot. Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE