Poszukiwania trwały od soboty, a w poniedziałkowy poranek rzecznik prasowy płockiej policji podzielił się dobrą informacją.
68-letni płocczanin wyszedł do sklepu w piątek około 13:00, ale nie było z nim później żadnego kontaktu. Sprawa ma jednak swój szczęśliwy finał.
- Płoccy policjanci zakończyli poszukiwania za zaginionym. Cały i zdrowy powrócił do miejsca zamieszkania - mówi Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy płockiej policji.