Grosz do grosza WOPR-owcy zbierają pieniądze potrzebne do wyremontowania swoich łodzi. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji przekazał ratownikom 30 tys. złotych.
Minęło zaledwie kilkanaście dni od dnia, w którym trąba powietrzna przeszła nad Płockiem. Żywioł uszkodził trzy łodzie Wodnego Ochotnicze go Pogotowia Ratunkowego. Sprzęt jest już remontowany i lada chwila wróci do Płocka. Trzeba jednak zapłacić za remont, a konkretnie 110 tys. złotych. Zebranie całej potrzebnej kwoty jest coraz bliżej. Dziś 30 tys. złotych WOPR-owcom przekazał Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
- Wszyscy wiemy, jak potrzebni są WOPR-owcy i mobilizujemy siły, by pomóc im w tym szczególnie trudnym czasie - mówił wiceprezydent Roman Siemiątkowski. - Naprawa łodzi jest sprawą priorytetową.
Dobre wiadomości do przekazania miał także Cezary Obczyński, prezes płockiego WOPR-u.
- Jutro odbieramy pierwszą jednostkę, w środę drugą - zapewniał Obczyński. - Czekamy na swoje łodzie, bo na swoim sprzęcie pracuje się najlepiej.
- Współpracujemy z WOPR-em na bardzo wielu płaszczyznach. Nasi pracownicy w przeważającej większości są członkami płockiego WOPR-u. Stwierdziliśmy, że tym, którzy codziennie niosą pomoc i wspierają naszych ratowników, należy się pomoc także od nas - mówił Marcin Jeżewski, prezes MOSiR-u.
To kolejna miejska spółka, która dołożyła się do kosztów naprawy łodzi. 40 tys. złotych przekazały Wodociągi, a kolejne 22,5 tys. złotych to efekt zbiórki internetowej.