Naciągaczom najłatwiej wziąć na cel osoby starsze i niestety, nadal im się to udaje. Ostatnio ich ofiarom padła 75-letnia mieszkanka Małej Wsi.
W sobotnie popołudnie do domu seniorki zapukały dwie kobiety. Jak wskazuje pokrzywdzona, miały ok 50 i 70 lat. Chciały sprzedać... narzutę na łóżko.
- Niestety prowadzone przez nie rozmowy i sposób postępowania całkowicie uśpiły czujność 75 – latki. Jedna z nich wykorzystując nieuwagę domowników przeszukała pomieszczenia i ukradła pieniądze oraz biżuterię - mówi Marta Lewandowska, rzecznika prasowa płockiej policji.
Przed domem czekała trzecia kobieta i razem odjechały ciemnym autem. Seniorka niestety nie potrafiła wskazać marki, a dopiero po kilku godzinach zorientowała się, że z jej domu zniknęły przedmioty.
- Apelujemy o ostrożność w kontaktach z obcymi osobami, które oferują sprzedaż artykułów w naszych mieszkaniach. Nie dajmy uśpić swojej czujności, reagujmy w każdym przypadku kiedy widzimy, że w naszej okolicy pojawiły się osoby, których wcześniej nie widzieliśmy a które swoim zachowaniem wzbudzają podejrzenia, poinformujmy o tym niezwłocznie policję - apeluje Lewandowska.
Minionej doby to właśnie złodzieje królowali w policyjnych statystykach. Włamali się do jednego z aut przy ul. Słodowej i ukradli przedmioty o wartości 1500 złotych. Z kolei przy ul. Dobrzyńskiej skradziono portfel z dokumentami i pieniędzmi, łączna wartość strat to 1000 złotych. Z kolei w Bolinie (gm. Wyszogród) skradziono włókninę z pola uprawnego (3000 złotych).