Wczoraj doszło do trzech groźnych w Płocku i powiecie, w których ucierpiało łącznie sześć osób. Ponadto w Proboszczewicach funkcjonariusze zatrzymali nietrzeźwego kierowcę.
To nie były spokojne 24 godziny na drogach. Do najgroźniejszego wypadku doszło w Drobinie.
- Kierujący ciągnikiem rolniczym, wykonując manewr skrętu w lewo, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu z naprzeciwka nissanowi - opisuje mł. asp. Jarosław Ostrowski. - W wyniku czołowego zderzenia urazu doznali kierowca oraz troje pasażerów samochodu. Wszyscy zostali przewiezieni do szpitala.
Do poważnych wypadków doszło też w Płocku. Przy ul. Dobrzyńskiej kierowca auta marki kia nie zachował bezpiecznego odstępu od jadącego przed nim samochodu tej samej marki. W wyniku zderzenia ucierpiała kierująca uderzonego pojazdu. Została przewieziona do szpitala.
Z kolei przy ul. Góry motocyklista zauważył przebiegającego przez jezdnię psa. Rozpoczął manewr hamowania, ale nie zdążył zatrzymać pojazdu.
- Uderzył w psa w wyniku czego przewrócił się na motocyklu. Został przewieziony do szpitala - informuje Ostrowski.
Z innych zdarzeń kryminalnych mł. asp. Ostrowski wymienia też włamanie do szafki ubraniowej przy ul. Wyszogrodzkiej. Skradzione pieniądze i telefon były warte ok. 2,5 tys. złotych.