Zdarza się, że na chodnikach i jezdni zalega taka warstwa śniegu, że kierowcy nie widzą, gdzie można parkować, a gdzie nie.
Na problem w obrębie strefy płatnego parkowania zwrócił uwagę radny Piotr Szpakowicz.
- Wedle ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, w przypadku pobierania opłat przez miasto za parkowanie na chodnikach, obowiązek ich utrzymania należy nie do właściciela nieruchomości, ale do gminy. Do gminy należy również utrzymanie tj. odśnieżanie miejsc wyznaczonych do parkowania na pasie jezdni. Niestety obowiązek ten nie respektowany - napisał radny w interpelacji, na dowód załączając zdjęcia.
To o tyle istotne, że w strefie zamieszkania i w strefie ograniczonego postoju, a ona od sierpnia obowiązuje na sulicach starówki, parkować można tylko w wyznaczonych do tego miejscach. Jednak, gdy oznakowanie przykrywa warstwa śniegu, nie wiadomo dokładnie, gdzie zaczyna się, a gdzie kończy miejsce do parkowania.
[ZT]13873[/ZT]
W odpowiedzi Ratusz wyjaśnił, że za zimowe utrzymanie dróg i chodników w strefie odpowiada Muniserwis, który na bieżąco usuwa śnieg i błoto z miejsc postojowych w strefie płatnego parkowania, a nad wszystkim codziennie czuwają pracownicy Wydziału Kształtowania Środowiska. urzędnicy zapewniają, że jeśli - tak jak na zdjęciach ze Zduńskiej - pozostaje zalegający śnieg, to dlatego, że nie można było całkowicie odśnieżyć tych miejsc z powodu zaparkowanych tam aut.
[ZT]13967[/ZT]