Miniosiedle Miodowa Jar znajduje się zaraz za Politechniką Warszawską. (Jadąc ulicą Łukasiewicza w stronę Orlenu trzeba skręcić w lewo). Bloki – i stare i nowe - stoją nad samym jarem Brzeźnicy. Te stare powstały w latach 1984-1985 ze szkodliwych azbestowo-cementowych płyt, jako tymczasowe rozwiązanie dla osób poszkodowanych podczas powodzi w 1982 roku. Jednak od 2010 roku ratusz kolejno burzy stare azbestowe budynki i w ich miejsce stawia nowe, które wykończone „pod klucz” służą jako mieszkania socjalne i komunalne.
Na całą tę – prowadzoną od 2010 roku – inwestycję składa się renowacja w sumie 13 bloków mieszkalnych. Do tej pory zostało oddanych osiem z nich. W sumie mieszczą się w nich 102 mieszkania. Obecnie trwa budowa dziewiątego budynku, który ma być oddany do użytku jesienią tego roku.
Miniosiedle Miodowa Jar było tematem posiedzenia komisji gospodarki komunalnej rady miasta. O szczegóły dotyczące harmonogramu prac – budowy pozostałych pięciu bloków – a także o konieczny na terenie tego osiedla remont drogi oraz modernizację placu zabaw pytał radny PiS Adam Modliborski.
- Trzy miesiące temu rada miasta uchwaliła pieniądze na renowację pozostałych budynków na osiedlu Miodowa Jar. Prognozowaliśmy, że wystarczą do ukończenia tej inwestycji, czyli budowy pozostałych pięciu bloków, do 2023 roku. Ale sytuacja na rynku budowlanym jest anormalna – powiedział wiceprezydent ds. rozwoju i inwestycji Artur Zieliński, wskazując, że przy ciągle rosnących cenach, miasto nie może być pewne, że uchwalona kwota wystarczy. - We wrześniu, najpóźniej w październiku zostanie oddany do użytku dziewiąty blok. W ubiegłym miesiącu ogłosiliśmy przetarg na budowę dziesiątego. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to ten będzie gotowy w 2022 roku. Do realizacji pozostaną trzy.
Wiceprezydent dodał, że idąca tamtędy droga nie będzie remontowana, dopóki nie powstaną wszystkie bloki.
Całe to osiedle jest obecnie placem budowy. Ciężki sprzęt, który tam pracuje niszczyłby drogę, więc dopóki prace budowlane się nie skończą, nie ma sensu jej modernizować. Ale mamy w planach jej remont – zapewniał Zieliński i dodawał, że miasto myśli nie tylko o położeniu nowej nawierzchni jezdni, ale też o budowie infrastruktury podziemnej. - O ustawieniu nowego placu zabaw również myślimy. Ale w pierwszej kolejności chcemy zakończyć budowę bloków.
Radny Adam Modliborski proponował również, by skierować na to miniosiedle autobusy komunikacji miejskiej. Np. takie małe, jakie jeżdżą po osiedlu Górna. W odpowiedzi wiceprezydent Zieliński wyraził obawę, że pojazd KM mógłby nie zmieścić się w tych wąskich uliczkach. Ale na ten temat musi wypowiedzieć się wydział odpowiadający za transport publiczny w mieście.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.