Wystarczy zarejestrować się jako potencjalny dawca szpiku. Do tego grona można dołączyć 17 i 18 lutego w płockich galeriach handlowych oraz szpitalu wojewódzkim. Warto pamiętać, że ratowanie życia drugiemu człowiekowi nie boli.
W akcję włączyli się nauczyciele i wolontariusze, którzy w sobotę i niedzielę w godz. 10-19 prowadzą stoiska rejestrujące potencjalnych dawców. Gdzie można się zarejestrować?
- Atrium Płock, ul. Przemysłowa 1
- Atrium Mosty, ul. Tysiąclecia 2a
- Centrum Handlowe Auchan Płock, ul. Wyszogrodzka 140
- Galeria Mazovia, ul. Wyszogrodzka 127
- Galeria Wisła, ul. Wyszogrodzka 144
- Wojewódzki Szpital Zespolony im. Marcina Kacprzaka w Płocku, ul. Medyczna 19
Cała procedura trwa kilka minut i oprócz rejestracji, do której potrzebny będzie nr pesel i dokument ze zdjęciem, obejmuje pobranie materiału genetycznego z wewnętrznej strony policzka. Odbywa się to za pomocą specjalnych patyczków, które przekazywane są do laboratorium fundacji DKMS.
- Rejestracja trwa ok. trzy, cztery miesiące, po tym czasie otrzymujemy pocztą kartę potencjalnego dawcy szpiku i czekamy na ten zbawienny telefon - mówi Martyna Skrodzka, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 22 w Płocku - Zbawienny, ponieważ wielu dawców możliwość uratowania życia drugiej osobie postrzega jako dar.
W 80 proc. przypadków komórki macierzyste pobierane są z krwi obwodowej. Procedura ta stosowana jest w medycynie od 1988 roku.
- W tej metodzie krew dawcy wyprowadzana jest z jednej ręki, następnie przechodzi przez specjalną maszynę, w której następuje wydzielenie potrzebnych komórek macierzystych i ostatecznie wraca do organizmu poprzez drugą rękę - wyjaśnia Martyna Skrodzka.
W 20 proc. szpik pobierany jest z talerza kości biodrowej, a nie, jak się powszechnie uważa, z rdzenia kręgowego. O wyborze metody decyduje stan chorego. Cały zabieg odbywa się w specjalnej klinice, pod okiem doświadczonych specjalistów. Fundacja DKMS pokrywa koszty dotarcia do kliniki, całodobowej opieki, a nawet koszty hotelu i wyżywienia dla osoby, która w tym czasie będzie nam towarzyszyła.
- Zdecydowanie każdy powinien się zarejestrować - stwierdza Martyna Skrodzka. - Zachęcamy do tego, by płocczanie zjednoczyli się, pokazali swoją solidarność. Jest to lekcja dla młodych ludzi, kolegów Marcela, którzy widzą zaangażowanie dorosłych i sami chętnie włączają się w tę akcję pomocy.
Statystycznie w ciągu dziesięciu lat od momentu zarejestrowania się tylko 5 osób na 100 faktycznie oddaje szpik. Każdy, potencjalny dawca to dla kogoś realna szansa na życie bez choroby. Osoby, które jeszcze nie zarejestrowały się jako potencjalni dawcy szpiku mogą to zrobić jutro od godz. 10.00.
[ZT]17993[/ZT]