Zniszczone po przejściu trąby powietrznej łodzie są znów sprawne. Wróciły już do Płocka i będą patrolowały Wisłę. Oprócz naprawionych motorówek płockie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe otrzyma zupełnie nową jednostkę, w pełni przystosowaną do pracy w trudnych warunkach pogodowych.
Kilkunastoletnie motorówki służące płockiemu WOPR-owi wróciły z naprawy. Z nowym sprzętem nadszedł nowy etap dla ratownictwa.
- Wkroczyliśmy w XXI w. jeżeli chodzi o jednostki pływające. Co prawda są to te same łodzie, jednak ich oprzyrządowanie zostało wymienione. Mają po 10-12 lat, a oprócz tego, że służą do ratowania życia, używane są do nauki. Jednostki były mocno wyeksploatowane, wymieniono w nich m.in. linie paliwowe, silniki, sterociągi – mówi Piotr Lisocki, wiceprezes Płockiego WOPR-u.
Trzecia łódź nadal jest w naprawie, ale nie służy ona ratownictwu i jej naprawa nie była priorytetem. Na jej ukończenie trzeba czekać jeszcze ponad tydzień. Jednostka techniczna, pomagająca ratownikom w obsłudze imprez, jak np. Mistrzostw Polski Skuterów Wodnych. Wodniacy dostaną jednak jeszcze jedną łódź, a to dzięki pieniądzom z Budżetu Obywatelskiego. Czwarta jednostka o klasę przewyższać będzie pozostałe dwie motorówki. Oprócz większego metrażu pojawi się zamykana kabina.
- Będzie to najnowocześniejsza jednostka służąca na całej długości rzeki Wisły – dodaje Piotr Lisocki. - Pozwoli pracować w skrajnie trudnych warunkach. Będzie klimatyzacja, ogrzewanie. Łódź jest kabinowa, więc poprawi się również komfort pracy ratowników.
Remont w tak krótkim czasie był możliwy dzięki życzliwości firmy odpowiadającej za remont, ale też miejskich spółek. Po kilkadziesiąt tysięcy złotych dołożyły Wodociągi oraz Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. W akcję zaangażowali się także zwykli ludzie.
- Chciałbym podziękować nie tylko spółkom, które podjęły decyzję o naprawie, ale także wszystkim zaangażowanym w akcję pomocy naszemu płockiemu WOPR-owi. – mówi prezydent Andrzej Nowakowski. - Jednostki pływające były wyremontowane dzięki wsparciu miasta, ale także osób, organizujących zbiórkę pieniędzy na ten remont.
Jak przypomniał Lisocki, dzięki ofiarności sympatyków organizacji, w ciągu czterech dni zebrano blisko 20 tys. złotych. Nowoczesne jednostki pomogą w szybkim reagowaniu, niezależnie od pory dnia i nocy.
fot. Klaudia Szczerbakowska