O zatrzymaniu kierowcy w stanie nietrzeźwym i fakcie, że jechał z małym dzieckiem zawiadomiła nas pani Ania.
- W piątek, około 14:00 zatrzymaliśmy z narzeczonym w Nowym Bronowie koło Płocka pijanego kierowcę - napisała do nas pani Ania. - Mężczyzna wyjechał od siebie z posesji, uderzając prawie w nasz samochód, chwilowo stracił panowanie nad autem i zatrzymał się.
Jak wyjaśnia dalej Czytelniczka, zatrzymując się koło niego, zobaczyli, że jest bardzo pijany, zresztą ledwo do nich mówił, podkreśla, a na tylnym siedzeniu auta znajduje się około dwuletnie dziecko...
- Narzeczony szybko wysiadł z samochodu i wyjął kluczyki ze stacyjki - opowiada pani Ania. - Została wezwana policja.
Policja prowadzi w tej sprawie czynności.
- Do zdarzenia doszło ok. godz. 14.00 - poinformował Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy KMP w Płocku. - 48-letni mieszkaniec powiatu płockiego włączając się do ruchu wymusił pierwszeństwo przed nadjeżdżającym pojazdem. Ze względu na prowadzone na tym odcinku drogi roboty drogowe musiał się zatrzymać. Pasażerowie auta zorientowali się, że mężczyzna jest pijany i zabrali kierowcy kluczyki. Badanie alkomatem wykazało 3 promile alkoholu. Kierowca przewoził w aucie 3-letnie dziecko, które policjanci całe i zdrowe przekazali opiekunom. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.