reklama

Ile miasto daje na uczelnie wyższe

Opublikowano:
Autor:

Ile miasto daje na uczelnie wyższe - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPrzedstawiciele wyższych uczelni chwalili swoje szkoły podczas październikowej sesji rady miasta. Czy miasto wystarczająco wspiera uczelnie?

Przedstawiciele wyższych uczelni chwalili swoje szkoły podczas październikowej sesji rady miasta. Czy miasto wystarczająco wspiera uczelnie?

Po dyskusji o rozbudowie Wyszogrodzkiej na odcinku do granic miasta w stronę Warszawy przyszedł czas na kwestie związane ze szkolnictwem wyższym. O konieczności wypełnienia luki między kreatywnością a innowacyjnością mówił prof. dr hab. inż. Janusz Zieliński z płockiej filii Politechniki Warszawskiej. - Pomiędzy tymi dwoma biegunami trzeba stworzyć takie warunki, aby maksymalnie spełniać wymogi pracodawców - przemawiał. - Sądzę, że na Politechnice Warszawskiej świetnie się to udaje. Realizujemy pięć kierunków technicznych, wszystkie na pierwszym lub drugim miejscu w rankingach, a ekonomia wyprzedza w nich Uniwersytet Wrocławski czy Szczeciński. Za chwilę będziemy obchodzić półwiecze, na wiosnę 2016 roku. Kończymy budowę laboratorium energii odnawialnej, które będzie jedyne w Polsce. Realizujemy je dzięki środkom unijnym. Skala wsparcia finansowego jest jedną z najwyższych w naszym rejonie – po czym poprosił, aby utrzymać je na identycznym poziomie.

Prorektor ds. studenckich i ogólnych Daniel Korzan ze Szkoły Wyższej im. Pawła Włodkowica przemawiał w imieniu Pawła Kruszewskiego. - Najmocniej liczą się studenci, parlament i samorząd, którzy wspólnymi siłami podejmują różnorodne działania na rzecz naszej społeczności. Staramy się funkcjonować w koegzystencji z miastem.

Radna Kulpa upomniała się o sprawę Biblioteki im. Zielińskich, a konkretnie o brakujące środki potrzebne do jej funkcjonowania. - Dziękuję za tak szybkie zwołanie spotkania w październiku -  o które sama prosiła w trakcie ostatniej sesji. - Chociaż to skończyło się na niczym – i poprosiła prezydenta o przedstawienie propozycji w kontekście miejskiego budżetu na kolejny rok.

O kwoty na szkolnictwo wyższe upomniał się radny Marek Krysztofiak. Obawiał się, że te mogą być niższe niż ostatnio.

Prezydent przyznał, że środki na szkolnictwo wyższe to wypadkowa możliwości budżetu i zgłaszanych potrzeb. - Niektóre miasta robią to tylko symbolicznie, przekazując 100-150 tys. zł, u nas to ok. 500 tys. zł - wskazywał. Niestety już nie ustosunkował się do poruszonej wcześniej sprawy Biblioteki im .Zielińskich.

Jaroszewski podsumował ten punkt obrad: - Trudno wyobrazić sobie Płock bez uczelni wyższych. Pomoc powinna być udzielana na miarę możliwości miasta.

Radni przyjęli punkt jednogłośnie przy 25 głosach na „tak”.

Czytaj też:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE