Dlaczego w galeriach handlowych nie wolno robić zdjęć? I czy galerie mogą nam tego zakazywać?
Na tę kwestię zwrócił uwagę nasz czytelnik, który kilka dni temu wybrał się do galerii Mosty. - Chciałem wypróbować nową kamerę, zacząłem kręcić rozwieszane właśnie ozdoby świąteczne - opowiada pan Kamil. - Natychmiast zjawili się ochroniarze i kazali mi wyjść. Próbowałem wyjaśniać, że mam prawo kręcić wnętrze galerii, bo nie zamierzam tego rozpowszechniać, że to tylko na własny użytek. Ale nie było rozmowy - mam wyjść i koniec.
Płocczanin był tym bardziej zdziwiony, że - jak mówi - wielokrotnie nagrywał filmiki w warszawskich galeriach i nikt nigdy nie robił z tego powodu problemów. A np. łódzka Manufaktura jako pierwsza w Polsce dwa lata temu zniosła zakaz fotografowania.
W płockich galeriach handlowych - nie tylko w Mostach - to jednak standard. Tylko człowiek zdąży wyjąć z kieszeni choćby komórkę czy mały kompakt, o profesjonalnym sprzęcie nie wspominając, natychmiast spod ziemi wyrastają ochroniarze i marszcząc groźnie brwi, każą schować aparaty. Bo nie wolno i już.
Ale właściwie dlaczego nie wolno i już? I dlaczego często ze świecą szukać tabliczek, które informowałyby o takim zakazie?
- Zakaz fotografowania prywatnego obiektu o użyteczności publicznej jest powszechnym standardem i wynika ze względów bezpieczeństwa oraz prawa ochrony marki, a także prawa do ochrony wizerunku osób przebywających na naszym terenie – odpisał nam Artur Giel z biura prasowego Atrium Mosty.
Według przedstawiciela Mostów, zdjęć nie wolno robić również na zewnątrz obiektu, jeśli w kadrze znajdzie się "logo lub inny element charakterystyczny dla architektury wpływający na rozpoznawalność miejsca, marek obecnych w naszym centrum lub wizerunku klientów w nim przebywających”. Dodaje, że każdy może za to wystąpić o zgodę na fotografowanie.
Bez pozwolenia nie wolno robić zdjęć również w pozostałych płockich galeriach, ale poza Wisłą próżno szukać w nich tabliczek z taką informacją. - Musimy dbać o bezpieczeństwo obiektu i naszych klientów, podobne zakazy obowiązują przecież na lotniskach, terminalach i innych miejscach, w których gromadzi się duża liczba osób - zwraca uwagę Agata Zwolan z Pro&com reprezentującej Mazovię. - Natomiast zakaz fotografowania w poszczególnych sklepach to już regulacje ustalane przez najemców, np. w obawie przed nieuczciwą konkurencją.
Czyli nie wolno nam np. uwiecznić komórką własnego dziecka, które akurat zastygło we wdzięcznej pozie na środku galerii? - Każda sytuacja jest inna i w naszej galerii raczej trudno się spodziewać interwencji ochrony, która zobaczy, że obiektyw kierujemy nie na obiekt, ale na ludzi albo gdy będziemy robić zdjęcia przy scenie, podczas organizowanych przez galerię wydarzeń - uspokaja Zwolan.
Sprawa zakazu fotografowania w galeriach handlowych nie jest jednak tak jednoznaczna dla prawników. - Nie ma przepisów, które precyzyjnie regulowałyby tę kwestię - wskazuje adwokat Magdalena Kosińska-Petecka. - Galeria mimo że należy do prywatnego właściciela, jest niejako miejscem publicznym, dostępnym dla każdego. Jeśli ktoś chce zrobić np. ślubną sesję zdjęciową i następnie wykorzystywać wizerunek miejsca chroniony prawem autorskim, powinien wystąpić o stosowne pozwolenie. Ale jeśli np. chce tylko wypróbować aparat albo sfotografować własne dziecko, to moim zdaniem, sprawa nie jest już tak oczywista.
Chociaż - jeśli taka osoba następnie będzie rozpowszechniała, np. w Internecie, fotografie wykorzystujące wizerunek, galeria może wystąpić na drogę sądową.
Inna sprawa, że właściciel galerii ma prawo ustalać własny regulamin korzystania ze swojego obiektu. - To prawda, o ile oczywiście zapisy regulaminu nie stoją w sprzeczności do innych przepisów prawa - podkreśla Magdalena Kosińska-Petecka. - Z całą pewnością jednak taki regulamin powinien być umieszczony w widocznym miejscu, tak aby każdy odwiedzający mógł się z nim zapoznać. Natomiast jeżeli jedna z zasad ustalona przez właściciela przewiduje zakaz fotografowania, to powinny informować o tym stosowne tabliczki lub naklejki i wówczas regulamin powinien być respektowany przez odwiedzających galerię.
Nasza rozmówczyni nie ma też wątpliwości co do tego, że zakaz fotografowania samego budynku z zewnątrz jest nieporozumieniem. - Galeria handlowa stoi przy ogólnodostępnej ulicy, każdy może zrobić jej zdjęcie - uważa adwokat.
Galeria zabrania robienia zdjęć. Ma prawo?
Opublikowano:
Autor: Małgorzata Rostowska
Przeczytaj również:
WiadomościDlaczego w galeriach handlowych nie wolno robić zdjęć? I czy galerie mogą nam tego zakazywać?
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE