reklama

Gafa na bilbordach. Kogoś zabolała...

Opublikowano:
Autor:

Gafa na bilbordach. Kogoś zabolała... - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW mieście pojawiły się bilbordy zapowiadające zbliżające się wielkimi krokami Jarmark Tumski i Dni Historii Płocka. Wśród organizatorów zabrakło jednak… rzeczywistego organizatora Jarmarku. Ktoś wyrolował społeczników?

W mieście pojawiły się bilbordy zapowiadające zbliżające się wielkimi krokami Jarmark Tumski i Dni Historii Płocka. Wśród organizatorów zabrakło jednak… rzeczywistego organizatora Jarmarku. Ktoś wyrolował społeczników?

Jarmark Tumski, uwielbiana przez płocczan impreza, podczas której martwa Tumska ożywa na trzy dni, to dzieło płockich społeczników ze Stowarzyszeniem Przyjaciół Muzeum Mazowieckiego na czele. To oni właśnie przez grubo ponad pół roku zapraszają cenionych kolekcjonerów, wyszukują wystawców, pilnują terminów m.in. publikacji zapowiedzi w magazynach kolekcjonerskich, przygotowują publikacje, obmyślają program, szukają noclegów, a tydzień przed imprezą nie śpią, nie jedzą, tylko dopinają wszystko na ostatni guzik. Gdy Jarmark trwa, jest kolorowo, głośno i zewsząd słychać targowanie i wesoły gwar zazwyczaj przechadzają się wśród tłumów jak mary, bladzi, niewyspani, z podkrążonymi oczami, ale bardzo radzi, że kolejny raz Tumska ożyła.

A tymczasem na bilbordach zapowiadających kolejny Jarmark i odbywające się w tym samym czasie Dni Historii Płocka widnieją trzy logotypy: Urzędu Miasta, POKiS-u i Orlenu… Po Stowarzyszeniu ani śladu.

- Cóż, nie da się ukryć, że było nam zwyczajnie przykro - nie ukrywa Paweł Mieszkowicz, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Muzeum Mazowieckiego. - Zwłaszcza wobec współorganizatorów Jarmarku, którzy włożyli mnóstwo czasu i pracy w przygotowanie poszczególnych wydarzeń choćby Towarzystwa Przyjaciół Płocka, które organizuje obchody Dnia Wisły, czy naszych sponsorów, krótrzy nas wspierają. Bez tych ludzi nie byłoby Jarmarku…

A tymczasem na bilbordach widnieje m.in. logo Orlenu, który - jak zapewnia Paweł Mieszkowicz - w życiu nie włączył ani finansowo, ani w inny sposób w organizację Jarmarku.

W poprzednich latach już bywało, że współpraca między Ratuszem a społecznikami układała się dość topornie, by nie powiedzieć wprost, że szła jak krew z nosa. Czy teraz było podobnie?

- Nie demonizowałbym, ale faktycznie z niektórymi - np. z dyrektorem Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki współpraca układa się bardzo dobrze, z innymi trochę gorzej - odpowiada Paweł Mieszkowicz.  Do tej pory plakaty czy bilbordy były z nami konsultowane, tym razem pominięto tę procedurę. 

W Ratuszu zapewniają natomiast, że całe zamieszanie to wynik nie złej woli, ale… pomyłki spowodowanej tym, że plakat zapowiada obie imprezy. - Widoczne na bilbordzie logotypy odnoszą się bardziej do Dni Historii Płocka niż do Jarmarku - przyznaje Hubert Woźniak z biura prasowego Urzędu Miasta i zapowiada: - Lada moment ten błąd powinien zostać naprawiony, będziemy doklejać logo Stowarzyszenia Przyjaciół Muzeum Mazowieckiego. Gdyby nie fakt, że padał deszcz, już byłoby to zrobione i nikt nawet nie zauważyłby tej pomyłki.

Przypominamy: Jarmark Tumski już za tydzień. Jak co roku Tumska będzie tętnić życiem przez cały weekend. Poza rozstawionymi na głównym deptaku miasta, a także na Nowym Rynku i pl. Narutowicza straganami z różnościami, jak zwykle nie zabraknie pokazów, wykładów, koncertów, na pewno przyjadą też stali goście Jarmarku. Piątek to Dzień Płocki, sobota - Dzień Wisły, a niedziela to Dzień Literatury Kolekcjonerskiej. Podobnie jak w zeszłym roku równolegle będą trwały Dni Historii Płocka, na pewno spotkamy mnóstwo osób w strojach sprzed wieków, a wieczorem w amfiteatrze usłyszymy nieśmiertelne przeboje Czerwonych Gitar!

Fot. Krzysztof Wiśniewski


O tym, jak się skończyło doklejanie logo czytaj:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE