Taki widok zdarza się rzadko - księżyc jest tak blisko ziemi, że srebrny glob wydaje się znacznie większy i jaśniejszy niż zwykle! Superksiężyc było widać jeszcze o świcie.
Ci, którzy rano szykowali się do pracy, a także ci, którzy nie mogą zmrużyć oka, gdy księżyc jest w pełni, z pewnością zauważyli wielką jaśniejącą kulę na granatowym od jej blasku niebie. To tak zwany superksiężyc. Zjawisko występuje tylko kilka razy do roku, właśnie w nocy z niedzieli na poniedziałek był jeden z tych momentów.
Oczywiście to, że księżyc jest większy i jaśniejszy, to tylko złudzenie - jego wielkość wcale się nie zmienia, a niezwykły widok zawdzięczamy położeniu i bliższej odległości od ziemi. Dzięki temu nam, mieszkańcom Ziemi, satelita wydaje się jaśniejszy o ok. 30 proc. i większy o prawie 14 proc. niż na co dzień.
Ci, którzy spali kamiennym snem, będą mieli okazję podziwiać ogromny księżyc jeszcze dwukrotnie: 14 listopada oraz 14 grudnia.
Fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock