Po przedstawieniu trzech zwycięskich koncepcji na przebudowę paskudnego dworca kolejowego podniosły się głosy, że pomysł łódzkich architektów jest niezgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
Mnóstwo emocji wśród mieszkańców wzbudziły plany przebudowy koszmarnego dworca kolejowego. Odrapany, brudny i smutny jak sto nieszczęść przybytek od lat woła o pomstę do nieba, a o zrobienie czegokolwiek z paskudą rok w rok dopominają się płocczanie. Teraz, gdy po latach żmudnych i zazwyczaj nieskutecznych negocjacji z PKP miastu udało się przejąć dworzec, ma pójść już z górki. Na początku wakacji miejska spółka Rynex ogłosiła konkurs na koncepcję przebudowy. Czasu było niewiele, bo tylko miesiąc, wysokość nagrody głównej (5 tys. zł) też nie powalała na kolana, być może dlatego w szranki stanęly tylko cztery koncepcje. Wybrano trzy z nich - najciekawszą w ocenie jury okazał się pomysł łódzkiej spółki Archidea z zieloną wiatą zadaszającą autobusowe stanowiska. Oceniającym spodobały się też dwie inne koncepcje wykorzystujące istniejącą architekturę dworca - architektów z Płocka oraz z Częstochowy. Już wcześniej miasto określiło, że na remont może wydać maksymalnie 20 mln zł. Wszystkie koncepcje zmieściły się w tej kwocie.
Płocczanie żywo zareagowali na wszystkie pomysły, przeważały pozytywne opinie, choć niekiedy można było odnieść wrażenie, że entuzjazm komentujących wynika z przekonania: „wszystko jedno, czy będzie różowy, w ciapki, groszki czy z marmuru, byleby wreszcie na zawsze zniknęło nam z oczu to paskudne straszydło”. Byli tacy, którzy zgadzali się z jury, że odważna na tle pozostałych koncepcja z wielkim dachem (niektórym kojarzy się on ze stylem stadionu narodowego, innym - z wiatami na Dworcu Centralnym) jest najciekawsza, inni natychmiast wytknęli, że zwycięska koncepcja jest na bakier z planem miejscowym.
- A ja mam pytanie do specjalistów oceniających prace: Jak mogła wygrać konkurs koncepcja architektoniczna, która jest niezgodna z miejscowym planem zagospodarowania terenu, przez co rzecz jasna, nie dostanie pozwolenia na budowę? - pyta na naszym portalu internauta podpisujący się jako „Projektant”.
- Wszystkie projekty są zgodne z obowiązującym planem miejscowym - odpiera Leszek Narkowicz, szef ratuszowego Wydziału Strategii Rozwoju Miasta, Urbanistyki i Architektury, który zasiadł w jury oceniającym prace i który odpowiada za plany miejscowe. - Podejrzewam, że komentujący mają wątpliwości odnośnie wiaty, która stanowi ważną część koncepcji. Ale plan miejscowy nie precyzuje parametrów wysokości tego typu obiektu i nie zakazuje ustawienia takiej konstrukcji. Zwłaszcza że widać wyraźnie na wszystkich planszach, że wiata jest równej wysokości co budynek dworca, nie jest od niego wyższa.
Jak już pisaliśmy, teraz Rynex będzie prowadził negocjacje z autorami wszystkich trzech prac odnośnie wykonania właściwego projektu przebudowy dworca. Nie jest przesądzone więc, że zwycięzca konkursu podpisze umowę. Zdaniem prezesa Ryneksu Radosława Bednarskiego, prace mogłyby ruszyć wiosną.
Pomysł łódzkich architektów z Archidei wzbudził najwięcej emocji, wizualizacje - UMP
Wszystkie koncepcje zobacz tutaj: Nowy dworzec. Zobacz, jak może wyglądać
