Stary, obskurny dworzec PKP/PKS powoli odchodzi już w zapomnienie. W ten weekend wykonawca rozpoczął wylewanie stropów. Aby jednak godnie uczcić zakończenie prac nad konstrukcją powstającego obiektu, kilku panów przyodzianych w kaski z prezydentem miasta na czele wdrapało się na sam dach i zgodnie ze starym budowlanym zwyczajem zawiesiło wiechę.
Jak dowiedzieliśmy się na miejscu od przedstawicieli spółki Rynex, która jest inwestorem, przestrzeń nowego dworca zostanie skomercjonalizowana. Innymi słowy obiekt nie będzie już tylko służył podróżnym, jako poczekalnia i miejsce zakupu biletów w kasach PKS i PKP, choć naturalnie stanie się centrum multimodalnym, obsługującym zarówno dalekobieżne, jak i przelotowe środki lokomocji, busy oraz taksówki.
Dworzec ma mieć jednak także charakter usługowy. Dlatego wszystkich zaskoczy dwukrotnie większym rozmiarem. Część jego wnętrza zostanie wydzielona z przeznaczeniem na cele gastronomiczne, natomiast na pierwszym piętrze zaplanowano powstanie niedużego hotelu na około 30 gości.
Jednak to, co znajdzie się wewnątrz, to na razie przymiarki i rozmowy. Z pewnością lepiej widać to, co na zewnątrz, a tam postawiono już konkretne, sięgające ośmiu metrów i ważące nawet kilkanaście ton słupy. Właśnie na nich spocznie wielka wiata, jako ogromne ułatwienie dla podróżnych, którzy w zdecydowanie bardziej komfortowych warunkach przejdą sobie z budynku głównego dworca do wybranego środka transportu. Maksymalnie za dwa tygodnie pojawią się już pierwsze jej elementy.
Sam budynek podobnie jak stary dworzec liczy dwie kondygnacje. Jego ostatni strop w ten weekend zalano betonem. Tak więc inwestycja, której koszt nie mógł przekroczyć 20 mln zł, nabiera rumieńców.
Przypomnijmy, że za koncepcję projektową odpowiada spółka Archidea Królikowski Wichliński – architekci z Łodzi. Sama przebudowa dworca miejskiego rozpoczęła się w kwietniu tego roku, natomiast oddanie obiektu przez wykonawcę planowane jest z ostatnim dniem listopada.
Fot. Portal Płock