W czwartek późnym wieczorem i nocy z czwartku na piątek doszło do dwóch groźnych pożarów - w jednym paliła się część hotelowa karczmy, w drugiej - domek letniskowy.
O wczorajszym pożarze karczmy w Drobinie poinformował nas czytelnik. Jak potwierdza rzecznik płockiej straży pożarnej, Edward Mysera, strażacy gasili w czwartek ok. 22.00 pożar, który wybuchł na dachu części hotelowej drobińskiej karczmy. W akcję gaśniczą zaangażowane były znaczne siły - łącznie aż 17 jednostek straży pożarnej (dziewięć Państwowej Straży Pożarnej i osiem Ochotniczych Straży Pożarnych).
- Na szczęście w pożarze nikt nie został poszkodowany - mówi Edward Mysera.
Groźniejszy w skutkach okazał się pożar, który wybuchł dziś w nocy na terenie ogródków działkowych przy Szpitalnej w Płocku. Jak powiedział nam rzecznik straży pożarnej, przebywający w domku letniskowym mężczyzna wymagał pomocy ratowników medycznych z karetki pogotowia, która przybyła na miejsce.
Przyczyny pożarów ma wyjaśnić policyjne postępowanie.