Loading...
Dramatyczne relacje uchodźców z Ukrainy. - Ludzie błagali, żeby jechać autobusem nawet na stojąco
Natalia i Wiktoria to jedni z pierwszych uchodźców z Ukrainy w Płocku | Michał Wiśniewski
1 / 5
1 / 5
- Było 200 chętnych osób, a w autobusie mieści się 60. Już na schodach nawet, w przejściach stali ludzie. Dzieci, niemowlęta, kobiety w ciąży. Ludzie błagali kierowcę, żeby nawet na stojąco jechać. To był koszmar - wspominała Wiktoria, Ukrainka polskiego pochodzenia. W piątek późnym popołudniem dotarła do Płocka, gdzie uciekła przed wojną rozpętaną przez Rosję.