Mamy dobrą wiadomość dla mieszkańców Radziwia: zniknie zrujnowany przejazd kolejowy na ulicy Popłacińskiej.
Mieszkańcy od lat domagają się naprawy nieużywanego przejazdu kolejowego na Popłacińskiej, na drodze krajowej nr 62, skarżąc się, że betonowa nawierzchnia jest w opłakanym stanie, a przejazd totalnie niepotrzebny. - Czy naprawdę nic się nie da z tym zrobić? - pyta mieszkaniec Radziwia, który zatelefonował do nas w tej sprawie.
Nierówny przejazd będący wyzwaniem dla zawieszenia aut tuż obok Zespołu Szkół E. Nagadowskiego denerwuje nie tylko jego - w sprawie zniszczonego przejazdu interpelowali niedawno radni Andrzej Aleksandrowicz (PiS) i Tomasz Kominek (PSL), prosząc o naprawdę usterek, uniemożliwiających swobodny i płynny przejazd jedną z ważniejszych ulic tej części Płocka.
Jednak, jak odpisał im Ratusz, współpraca z PKP w kwestiach inwestowania w infrastrukturę kolejową układała się delikatnie mówiąc, nie najlepiej, więc przez lata trwał obecny stan rzeczy. Mimo że drogowcy już kilkakrotnie interweniowali w tej sprawie, a nawet mimo zapewnień PKP, że kolej naprawi przejazd do końca stycznia, a potem, po napomnieniach - w drugim kwartale br., do tej pory niewiele udało się wskórać.
Ale gdy teraz, po interwencji czytelnika, skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Ratuszem, urzędnicy mieli dla nas lepsze wieści. Otóż jak zapowiada Konrad Kozłowski z biura prasowego, PKP przystało na propozycję miasta, by całkiem zlikwidować nieużywany przejazd. Ma się tak stać do końca miesiąca. W ramach prac zostaną wyciągnięte szyny, w ich miejsce pojawi się nowa, asfaltowa nawierzchnia. Niewykluczone, że miasto będzie chciało podzielić się kosztami tych prac z PKP.
Fot. Portal Płock