reklama

Disco Lotnisko. Wpadka i kampania PSL

Opublikowano:
Autor:

Disco Lotnisko. Wpadka i kampania PSL - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościOrganizatorom pierwszego tak dużego od 20 lat festiwalu disco polo w Płocku marzyła się ogromna frekwencja, niezapomniane występy i przednia zabawa. Dopisała nawet pogoda. Niektórzy mieli jednak problemy z dotarciem darmowym autobusem, a gdy już trafili do bramek, powitało ich partyjne logo.

Organizatorom pierwszego tak dużego od 20 lat festiwalu disco polo w Płocku marzyła się ogromna frekwencja, niezapomniane występy i przednia zabawa. Dopisała nawet pogoda. Niektórzy mieli jednak problemy z dotarciem darmowym autobusem, a gdy już trafili do bramek, powitało ich partyjne logo.

Sławomir Świerzyński, wokalista Bayer Full, dyrektor artystyczny „Disco Lotnisko”, prognozował, że w sobotę w trakcie festiwalu przewinie się przez płockie lotnisko nawet 10 tys. ludzi. Miał rację, muzyka łatwa, lekka i przyjemna spodobała się tak bardzo, że nawet pobocze ul. Bielskiej było zapchane od samochodów.

Na scenie stawili się m. in. formacja Quest, Playboys, Akcent, Piękni i Młodzi, Bayer Full, Cliver, Mig. Jeszcze przed festiwalem organizatorzy prosili kierowców, aby zostawili swoje auta przed Orlen Areną lub na Nowym Rynku z obawy przed korkami.

W oba miejsca miał co godzinę podjeżdżać darmowy autobus. Pierwszy miał odjechać o godzinie 13.30. Przyklejono nawet plakat ze stosowną informacją we wnętrzu wiaty przystankowej naprzeciwko teatru. Jednak ci, którzy przyszli na autobus na godzinę 14.30, czekali na podwózkę bitą godzinę, ponieważ autobus zatrzymał się na przystanku po drugiej stronie ulicy. Już nie zakręcił, aby zabrać pasażerów. Około 20 zdezorientowanych osób (większość kupiła już bilety) nie przebierało w słowach. - Wyciągnę z tego konsekwencje – krzyczał jeden z oczekujących mężczyzn do dyspozytora w Komunikacji Miejskiej, od której wydzierżawiono autobus. Usłyszał, że tak sobie zażyczył najemca, czyli organizator festiwalu. W rezultacie część osób po prostu się rozeszła i już nie wróciła.

Faktycznie, w czasie konferencji prasowej podano, że autobus będzie odjeżdżał z przystanku przed teatrem. Dokładnie z tego, na którym zawieszono plakat. Po interwencyjnym telefonie wykonanym przez jedną z płockich dziennikarek, następny autobus podjechał już we właściwe miejsce. Zapełnił się migiem przez festiwalowiczów.

Tuż przed lotniskiem pojawiły się duże billboardy kampanijne Polskiego Stronnictwa Ludowego i jednego kandydata niezależnego, obok niewielki namiot z osobami zachęcającymi do głosowania na Waldemara Pawlaka. Na tej samej konferencji prasowej obiecano dla pierwszych 10 tys. osób darmową płytę z setką piosenek biesiadnych w wykonaniu zespołu Bayer Full. Opatrzono ją hasłem „Energia dla Polski”. Na okładce prowadzący konferansjerkę w czasie "Disco Lotnisko" Sławomir Świerzyński i... były premier Waldemar Pawlak. Na drugiej stronie tekturowego opakowania informacje, że były lider PSL kandyduje do senatu, natomiast Sławomira Świerzyńskiego znajdziemy na siódmej pozycji na liście partii z  zieloną koniczynką. Drobnym druczkiem wypisano informację, że materiał pochodzi ze środków Komitetu Wyborczego PSL.

Polityków tego ugrupowania w środku, a nawet na scenie nie brakowało. Marszałek Adam Struzik, starosta Michał Bieniek (podobnie jak wiceprezydent Roman Siemiątkowski) wręczali nawet złote płyty (platynowa przypadła Zenkowi Martyniukowi z zespołu Akcent). Waldemar Pawlak krążył po terenie lotniska i witał się z gośćmi festiwalu. Tym samym „Disco Lotnisko” to nie tylko frekwencyjny sukces, ale też inauguracja kampanii wyborczej PSL-u i to z rozmachem. Tym bardziej, że starosta zapraszał jeszcze na niedzielne dożynki mazowieckie, również na lotnisku.

Po reakcjach publiczności widać było, że festiwal się podobał. Starsi i młodsi tańczyli i podśpiewywali piosenki w najlepsze do późnej nocy. Były także dodatkowe atrakcje, artyści rzucali swoje płyty ze sceny, wystawiono sportowe auta Budmatu. Długą limuzyną, której nie sposób było nie zauważyć, zjawił się „człowiek do zadań specjalnych” Przemysław Kossakowski, znany z programu „Nieoczywiste” w stacji TTV. Na koniec imprezy organizatorzy dodawali nawet, że za rok postarają się zrobić festiwal wcześniej, aby było cieplej. - Może będzie jeszcze większy, taki taneczny odpowiednik Woodstocku z polem namotowym - zapowiadał Sławomir Świerzyński. .

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z "Disco Lotnisko" w naszej .

Fot. Karolina Burzyńska/Portal Płock, Tomasz Miecznik/Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE