O tym, jak bardzo trzeba uważać jadąc po oblodzonej drodze przekonała się w czwartek 48-letnia płocczanka.
Policjanci podsumowali ostatnią dobę. Nie odnotowano żadnego wypadku, zdarzyły się natomiast dwie kolizje na terenie powiatu i sześć na ternie Płocka.
Jedna z kolizji, która wydarzyła się w czwartek około godziny 18.50, zakończyła się dachowaniem auta. Kobieta siedząca za kierownicą peugeota jechała z Płocka w stronę Łącka drogą krajową nr 60.
- Przejeżdżając w okolicy jeziora w Grabinie na łuku drogi nie dostosowała prędkości do warunków panujących na trasie. W rezultacie auto dachowało.
48-latka nie doznała żadnych obrażeń. Policjanci apelują do kierowców i pieszych w związku z bardzo trudnymi warunkami na drogach i chodnikach, aby byli ostrożni w trakcie podróży czy wyjścia po zakupy.
Fot. OSP KSRG ŁĄCK