W piątek napisał do naszej redakcji czytelnik w sprawie przejeżdżającej kolumny pojazdów policyjnych na sygnale, pytając co się takiego działo, że potrzebowano aż takiego wsparcia.
Uspokajamy, że nie chodziło o żaden poważny wypadek czy poszukiwania. Policyjne samochody na sygnałach nie było potrzebne w Płocku. Mają natomiast związek z przypadającym w sobotę Narodowym Świętem Niepodległości.
- To był samodzielny pododdział prewencji policji, który podlega Komendzie Wojewódzkiej Policji w Radomiu – mówi policyjny rzecznik, Krzysztof Piasek. - Jeśli jadą w kolumnie, jadą na sygnale.
Funkcjonariusze zmierzali do Warszawy. Tam do zabezpieczenia policjanci mają wiele wydarzeń, w tym tradycyjne obchody na placu Piłsudskiego, defilady, marsze, Bieg Niepodległości.