reklama

Co z tymi cenami! Orlen monopolistą?

Opublikowano:
Autor:

Co z tymi cenami! Orlen monopolistą? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPaliwa horrendalnie drogie, kierowcy protestują, a wciąż trwa polemika między prezydentem Rzeszowa, który zarzucił Orlenowi zawyżanie cen i zbyt wysokie marże, a koncernem. Do sprawy włączył się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Paliwa horrendalnie drogie, kierowcy protestują, a wciąż trwa polemika między prezydentem Rzeszowa, który zarzucił Orlenowi zawyżanie cen i zbyt wysokie marże, a koncernem. Do sprawy włączył się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

UOKiK sprawdza, czy płocki koncern nie łamie przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów w sprawie ustalania cen paliw. Przed miesiącem zrobiło się głośno o tym, że prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc wystosował pismo do prezesa Orlenu - zarzucił polskim koncernom, że zawyżają ceni i mają zbyt wysokie marże. Pracownicy rzeszowskiego magistratu wyliczyli, że na litrze Orlen zarabia aż 68 groszy! Ferenc wskazywał, że koncern obniża marże w Czechach i Niemczech, a podnosi w Polsce.

Orlen odpowiedział prezydentowi. Naszemu Portalowi nie podał treści listu, zasłaniając się tajemnica treści firmowej korespondencji, ale tłumaczył, że ceny detaliczne na stacjach płockiej firmy należą do najbardziej wyważonych na rynku. Kształtowane są one w oparciu o notowania ropy naftowej i gotowych produktów paliwowych na giełdach światowych, jak również kursy walut. A koncern jest częścią globalnego rynku, na którym „dynamiczne zmiany czynników makroekonomicznych wymuszają stałe modyfikacje cen paliw”. Jednym słowem koncern wskazywał, że jest drogo dla polskiego kierowcy, bo droga ropa na świecie, produkty gotowe i słaby złoty.

Kierowców denerwuje, gdy Orlen podkreśla, że  ceny paliw w Polsce utrzymują się na... niskim poziomie, a nikt w Europie nie sprzedaje benzyny taniej od firm paliwowych działających w naszym kraju. W styczniu w przypadku diesla niższe stawki notowano jedynie w Luksemburgu. To nie przekonuje także prezydenta Rzeszowa, był, a jakże, drugi list do prezesa Orlenu. Ferenc ocenił odpowiedź jako ogólnikową, polemizował też z informacją, że w Polsce jest tanio: przecież Polak za przeciętną pensję kupuje tylko 414 l oleju napędowego, Niemiec - 1398 l, a Norweg - 1413 l.

O swoich zastrzeżeniach prezydent poinformował UOKiK. Urząd wszczął postępowanie, poinformował o tym dziś m.in. onet.pl. Analizowana będzie kwestia ewentualnego nadużywania pozycji dominującej przez spółkę z Płocka poprzez stosowanie takiej polityki cenowej na szczeblu hurtowym i detalicznym, która może ograniczać konkurencję, skutkując eliminacją z rynku innych przedsiębiorców zajmujących się sprzedażą paliw. Jest to jednak tylko postępowanie wyjaśniające.

Zarówno na rynku detalicznym, gdzie koncern dysponuje około 30 proc. wszystkich stacji benzynowych w Polsce, jak i na rynku hurtowym, koncern nie posiada pozycji monopolisty – przekonuje nas biuro prasowe.

72-letni Tadeusz Ferens należy do SLD. Ciekawe, czy przynależność partyjna ma jakieś znaczenie w aktywności na „rynku paliwowym”. Bo prezydent Płocka – gdzie koncern ma siedzibę i też jest horrendalnie drogo - Andrzej Nowakowski (PO) kompletnie nie udziela się w tej kwestii.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE