Zapowiadało się całkiem nieźle: tory do minigolfa, szachy plenerowe, kolejna siłownia pod chmurką. Wolna przestrzeń pod Orlen Areną miała stać się miejscem aktywnego spędzania czasu dla wszystkich. Ale przetarg unieważniono.
Miała to być kolejna wspólna inwestycja Urzędu Miasta Płocka i PKN Orlen, która nie dość, że zapowiadała się atrakcyjnie, to powinna być gotowa jeszcze w tym roku. Jak już pisaliśmy, planowano uzupełnić teren pod Orlen Areną o kolejne elementy małej architektury i stworzyć obok istniejącego już parku zabaw dla najmłodszych, miejsce, gdzie mogłyby odbywać się zawody w minigolfa nawet na międzynarodowym poziomie, nie wspominając o zabawie dla całej rodziny w trakcie pięknego, słonecznego dnia. Na torach zamierzano umieścić także przeszkody w postaci kamiennych brył, bramek, walców czy też niedużych piramid.
Jednak Ratusz właśnie poinformował o unieważnieniu postępowania przetargowego. Powód nikogo raczej nie zaskoczy. – Cena najkorzystniejszej oferty przewyższa kwotę, którą zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia – podano w oficjalnej informacji.
Jak dowiedzieliśmy się w Ratuszu, w wyznaczonym terminie wpłynęła tylko jedna oferta. Problem w tym, że część projektu dotycząca wspomnianych torów do gry w minigolfa musiałaby powstać na specjalne zamówienie. – W obecnej sytuacji, kiedy zaproponowana cena znacznie przewyższyła nasze możliwości finansowe, ogłosimy nie jeden, ale dwa przetargi – mówi Hubert Woźniak z zespołu medialnego Urzędu Miasta Płocka. – Z torów nie rezygnujemy, tylko po prostu odkładamy ich realizację na później. Może do wiosny, zobaczymy – rozważa.
Przetarg, który zostanie rozpisany jeszcze w tym roku będzie dotyczył włyłącznie tej części koncepcji projektowej, która dotyczy postawienia przy Orlen Arenie m.in. pięciu stolików do plenerowej gry w szachy, siłowni na świeżym powietrzu dostępnej dla wszystkich chętnych i urządzeń do street workoutu. Wszystko to ma zostać ogrodzone, dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Zaplanowano również stojaki na rowery, ławeczki i zieleń. Pierwotny termin wykonania zakładano na 15 listopada, zanim jeszcze przetarg unieważniono. – Ten termin nie jest wcale taki nierealny. Może zmieścimy się w czasie – dodaje urzędnik.
Czytaj też: