reklama

Cifal: Ponad pół mln na pensje dla 8 osób

Opublikowano:
Autor:

Cifal: Ponad pół mln na pensje dla 8 osób - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZ blisko 850 tys. złotych, które pochłonęła działalność spółki Cifal w 2013 roku, 62 proc., czyli ponad pół miliona zł, poszło na wynagrodzenia dla ośmiu osób.

Z blisko 850 tys. złotych, które pochłonęła działalność spółki Cifal w 2013 roku, 62 proc., czyli ponad pół miliona zł, poszło na wynagrodzenia dla ośmiu osób.

Podczas ostatniej sesji rady miasta wrócił temat spółki Cifal - radni głosujący nad uchwałą budżetową na ten rok zgodzili się, by przekazać na jej rzecz pół miliona zł, ku niezadowoleniu radnych PiS, którzy wnioskowali o przekazanie tych pieniędzy m.in. na zwiększenie budżetów rad osiedli i podwyżek dla nauczycieli.

Postanowiliśmy sprawdzić, ile kosztuje funkcjonowanie tej spółki, zwłaszcza że - delikatnie mówiąc - nie cieszy się ona specjalną estymą płocczan. Wręcz - zaryzykujmy stwierdzenie - wielu mieszkańców nie ma bladego pojęcia nie tylko o tym, czym spółka się zajmuje, ale nawet, że w ogóle istnieje.

Jak dowiedzieliśmy się w Ratuszu, danych za ubiegły rok jeszcze nie ma, urząd dysponuje tylko kosztami za 2013 r.

Wyniosły one ponad 846,5 tys. zł z których  blisko 527 tys. zł pochłonęły wynagrodzenia pięciorga pracowników i trzyosobowej rady nadzorczej. Na pensje ośmiorga osób poszło ok. 62 proc. wydatków.

Ratusz przypomina, że prezes spółki i były wiceprezydent Krzysztof Buczkowski  zarabia miesięcznie 4,4-krotność przeciętnego, miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale roku poprzedniego, ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. Według oświadczenia majątkowego zamieszczonego w Biuletynie Informacji Publicznej, w 2013 r. wynagrodzenie prezesa Cifal wynikające  ze stosunku pracy wyniosło ponad 254 tys. zł. Gdyby podzielić tę kwotę na 12 miesięcy, wyszłoby ok. 21 tys. zł na miesiąc, czyli znacznie więcej niż 4,4- krotność obowiązującej wówczas średniej za czwarty kwartał 2009 r. wynoszącej 3 tys. 454 zł z groszami. O tę sprawę, nurtującą naszego czytelnika, zapytaliśmy w Ratuszu, czekamy na odpowiedź.

Czy Cifal jest Płockowi w ogóle potrzebny? Czy miasto rozważa jego likwidację?  - Aktualnie zakończył się proces analiz i rozmów z zarządami spółek - lakonicznie odpowiada Ratusz. - Decyzje w sprawie ich dalszego funkcjonowania zapadną wkrótce.

Cifal działa od 2004 r. - wtedy to miasto podpisało z ONZ-owską agendą ds. badań i szkoleń UNITAR porozumienie o współpracy. Jako osobna spółka, wydzielona ze struktury Ratusza - od 2010 r. Cifal m.in. przez organizację różnorakich szkoleń i konferencji mających usprawnić działanie samorządów. Miasto chwali się, że płocka spółka jest jedną z kilkunastu podobnych placówek na świecie, wysoko ocenianą przez ONZ.  

Na czele płockiej spółki od grudnia 2012 r. stoi Krzysztof Buczkowski, były wiceprezydent odwołany z tej funkcji w listopadzie 2012 r. Zajął on miejsce Przemysława Berenta, który z kolei zagrzał miejsce w innej miejskiej spółce - MTBS jako jej wiceprezes.

Czytaj też:

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE