Całkiem pijany kierowca w cudzym aucie

Policja dostała zgłoszenie, że pijany mężczyzna jeździ po Wyszogrodzkiej. Na domiar złego skradzionym wcześniej samochodem.

Jak informuje rzecznik płockiej policji Krzysztof Piasek, w poniedziałek policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli forda mondeo, którym miał kierować nietrzeźwy mężczyzna. Informacje się potwierdziły - kierujący miał ponad dwa promile w wydychanym powietrzu. Trafił do policyjnego aresztu. Ponieważ nie miał żadnych dokumentów ani polisy OC, policjanci zaczęli ustalać, do kogo należy samochód. Wtedy wyszło na jaw, że auto zostało skradzione właścicielowi, który zaparkował je przy Mickiewicza, ale w zamku bagażnika zostawił nieopatrznie kluczyki.

- Wczoraj sprawca został przesłuchany, przedstawiono mu zarzut kradzieży pojazdu, za co kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności - informuje Krzysztof Piasek. - To jednak nie koniec. Dzisiaj mężczyźnie przedstawiono drugi zarzut – kierowania samochodem w stanie nietrzeźwym, za co grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. Mężczyzna przyznał się do obydwu zarzutów.