Całą grupą napadli na policjantów ochraniających mecze

W nocy z soboty na niedzielę kilku młodych mężczyzn zaatakowało dwóch policjantów po służbie. Nie bez znaczenia jest fakt, że funkcjonariusze zabezpieczają mecze piłkarskie.

Jak informuje rzecznik płockiej policji, Piotr Jeleniewicz, gdy w niedzielę ok. 2.30 nad ranem dwóch policjantów wychodziło z jednego z osiedlowych lokali na Zielonym Jarze, zaatakowała ich grupa 8-10 chuliganów w wieku 25-28 lat. W policjantach mieli rozpoznać funkcjonariuszy ochraniających mecze Wisły.

Najpierw obrzucili mundurowych stekiem obelg, potem w ruch poszły pięści, kopniaki i zaczęła się szarpanina. Policjantom udało się odeprzeć atak, napastnicy rozbiegli się we wszystkich kierunkach. - Bezpośrednio po zdarzeniu zaatakowani policjanci zatrzymali dwóch sprawców czynnej napaści i o zdarzeniu poinformowali dyżurnego płockiej komendy – informuje oficer prasowy.

W niedzielę zatrzymano kolejną dwójkę, a w poniedziałek na dołku znalazło się już 6 napastników. W stosunku do pierwszej czwórki zatrzymanych sąd zadecydował 3 miesiące aresztu. Niewykluczone, że taki sam los czeka dwóch kolejnych mężczyzn. Za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego kodeks karny przewiduje do 10 lat więzienia.

Portal Onet.pl podaje, że według jego nieoficjalnych doniesień, jeden z zatrzymanych płocczan w ostatni piątek został uniewinniony przez płocki sąd w sprawie wywieszenia słynnej już flagi z przekreślonym sierpem i młotem. Udało nam się, również nieoficjalnie, potwierdzić tę informację: wśród mężczyzn zatrzymanych jako sprawców niedzielnego ataku na policjantów, jest również 28-letni kibic Wisły Płock, który w ostatni piątek został uniewinniony przez płocki sąd w związku z niezastosowaniem się do poleceń organizatora podczas meczu Wisły Płock z Termalicą-Nieciecza.

Więcej o całej awanturze o flagę z przekreślonym sierpem i młotem czytaj: