Były prezes Orlenu, Wojciech Jasiński, bynajmniej nie zasilił ławy bezrobotnych. Nie przeszedł jednak do sektora prywatnego, tylko znalazł kolejną intratną posadę w państwowej spółce. Na zarobki też nie będzie narzekał.
Wojciech Jasiński opuścił ławy poselskie dla posady w Orlenie w grudniu 2015 r., dzięki której miał zarobić niemal 5 mln zł. W lutym tego roku zastąpił go w fotelu Daniel Obajtek, z kolei o dalszej zawodowej przyszłości Wojciecha Jasińskiego przez jakiś czas niewiele było wiadomo. Teraz, jak informują ogólnokrajowe media, sprawuje funkcję w innej państwowej spółce. Został pełnomocnikiem zarządu ds. operacyjnych w firmie Energa z zarobkami na poziomie 29 tys. zł.
Informację o zatrudnieniu jednego z bliskich współpracowników prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Wojciecha Jasińskiego potwierdził już rzecznik prasowy Grupy Energa, Adam Kasprzyk. Jak tłumaczy, firma zamierza skorzystać z doświadczenia byłego prezesa w zarządzaniu spółką, w tym z sektora paliwowo-energetycznego.
Zanim Wojciech Jasiński trafił koncernu paliwowego w grudniu 2015 r., dwukrotnie pełnił m.in. funkcję ministra Skarbu Państwa.