Na łamach naszego portalu pisaliśmy o trudnej sytuacji w płockim Domu Pomocy Społecznej "Przyjaznych Serc". Właśnie dowiedzieliśmy się, że były dyrektor tej placówki, który został dwa lata temu zwolniony z niej dyscyplinarnie, wygrał sprawę w pierwszej instancji. Zarządzono odszkodowania i przywrócenie do obowiązków służbowych. Wyrok jest nieprawomocny.
[ZT]18433[/ZT]
Publikujemy oświadczenie byłego dyrektora Domu Pomocy Społecznej "Przyjaznych Serc" Piotra Ostrowickiego:
W dniu 19 kwietnia 2016 roku zostało wręczone mi oświadczenie Prezydenta Miasta Płocka o rozwiązaniu ze mną umowy o pracę, zgodnie z którym usunięto mnie ze stanowiska dyrektora Domu Pomocy Społecznej „Przyjaznych Serc” w Płocku. W wypowiedzeniu jako główny zarzut wskazano mi, że nie stawiałem się do pracy. Od samego początku nie zgadzałem się z tymi zarzutami i natychmiast złożyłem pozew do Sądu Pracy w tej sprawie. W pozwie podniosłem, że zwolniono mnie z naruszeniem prawa, a przedstawiane mi zarzuty są bezpodstawne i nieprawdziwe. Sprawa w Sądzie toczyła się dwa lata, przesłuchano wielu świadków i przeanalizowano szereg dokumentów złożonych w tej sprawie. W dniu 27 marca 2018 roku został ogłoszony wyrok Sądu Rejonowego w Ciechanowie, zgodnie z którym zostałem przywrócony do pracy na stanowisko dyrektora Domu Pomocy Społecznej „Przyjaznych Serc”. Jednocześnie oprócz przywrócenia do pracy na stanowisko dyrektora DPS, Sąd zasadził mi prawie 21 tys. zł odszkodowania oraz zwrot kosztów postępowania sądowego.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że jest to wyrok w I instancji, ale nie ukrywam satysfakcji. Wyrok ten bardzo mnie cieszy, gdyż Sąd I instancji oczyścił mnie ze stawianych zarzutów. Stanowisko Prezydenta Miasta Płocka było dla mnie krzywdzące i rzutowało nie tylko na moją pracę jako dyrektora DPS, ale również na inne pełnione przeze mnie funkcje, m.in. prowadzoną przeze mnie działalność społeczną na rzecz osób niepełnosprawnych w mieście Płocku. Cieszę się, że po uprawomocnieniu tego wyroku będę mógł wrócić do pracy w Domu Pomocy Społecznej „Przyjaznych Serc” w Płocku.
Czy Urząd Miasta złoży apelację w tej sprawie, czy były dyrektor wróci na swoje stanowisko pracy? Czy będę zmiany? Z tymi zapytaniami zwróciliśmy się do ratusza. O decyzji będziemy informować.