- Jednym z uczestników spotkania, w czasie wolnym od pracy, był sierż. szt. Artur Borowy z płockiej policji. Natychmiast przystąpił do udzielania pierwszej pomocy, prowadząc resuscytację krążeniowo-oddechową do przyjazdu załogi pogotowia - informuje podkom. Monika Jakubowska z KMP w Płocku.
Po przybyciu ratowników, policjant w dalszym ciągu pomagał podczas udzielania pomocy.
- W szpitalu okazało się, że mój tata miał zawał. Gdyby nie reakcja policjanta, już by go z nami nie było - mówi córka uratowanego mężczyzny.
Rodzina 64-latka na ręce Komendanta KMP w Płocku złożyła pisemne podziękowania dla policjanta.
- Profesjonalizm, ogromne zaangażowanie, sprawne kierowanie akcją ratunkową i doskonałe przygotowanie Artura Borowego przyczyniły się do tego, że możemy nadal cieszyć się obecnością naszego męża i taty - czytamy w podziękowaniu.
Komentarze (0)