Już dawno impreza w płockiej galerii handlowej Mazovia nie przyciągnęła tylu widzów. Tłumy przed sceną ustawioną w miejscu fontanny i mnóstwo ludzi oglądających zawody z górnej galerii. To uczestnicy Mazovia Break Dance Cup robili taką furorę.
W imprezie wzięło udział 20 dwu- lub trzyosobowych zespołów (zdarzały się też występy singlowe) z całego kraju, w tym z Płocka. Widzowie podziwiali szalone „walki” breakdance. Razem z doświadczonymi tancerzami startowały też dzieci, najczęściej z płockich szkół tańca oraz dziewczęta.
Sporo osób przybyło specjalnie na imprezę, ale duża grupa to zwykli klienci galerii. Przystawali i z podziwu nie mogli oderwać wzroku od fantazyjnych figur, piruetów, skoków. Poczucie rytmu, muzyki u zawodników świetnie łączyło się z niesamowitym przygotowaniem fizycznym, którego mógłby pozazdrościć im niejeden dużej klasy gimnastyk. Zaciekawiał też specyficzny styl – bluzy, dresy, czapki, ochraniacze, ściągacze, a czasami nawet kapelusze.
Popisy oceniało jury - znane i cenione w Polsce osoby z długoletnim stażem tanecznym: Rafson – „Ready to Battle” z Częstochowy, Rudy – „Broken Glass 2” z Kielc, Wiśnia – „Ready to Battle” z Warszawy. Turniej poprowadzi Łukasz „Zajcew” Zarębski – prezenter telewizyjny znany ze stacji MTV i TVN Turbo. O oprawę muzyczną zadbał DJ Przeplach z Krakowa.
Turniej stał na wysokim poziomie, ale nagrody pieniężne mogły dostać tylko trzy ekipy. Trzecie miejsce i 500 zł zdobył Mini GuN, czyli drużyna... jednoosobowa, to chłopak, który walczył sam. Druga lokata i 1000 zł przypadło ekipie RockA FellAZ z Warszawy, a zaszczytne zwycięstwo i 1500 zł do podziału wywalczyli FuNKY MASSONS. To trzech zawodników: z Polic, Krakowa i Wrocławia. To tylko mniejsza część pełnego składu, który wygrał już sporo krajowych imprez.
Mnóstwo zdjęć z imprezy w naszej galerii -