Seria tak zwanych incydentów kałowych w Podolance i Miodolance została przerwana, co nie oznacza, że płockie pływalnie omijają awarii. Co jakiś czas któraś z pływalni ma problemy. Tym razem padło na trzecią z nich, czyli Jagiellonkę.
MOSiR poinformował, że woda w niecce rekreacyjnej nie spełnia parametrów, co oznacza jej tymczasowe zamknięcie. Spółka zapewniła, że podjęła kroki w celu "zapewnienia najwyższego standardu higieny i bezpieczeństwa".
- Niecka zostanie ponownie udostępniona w ciągu kilku dni, po zakończeniu procedur naprawczych i kontroli jakości wody - przekazała spółka.
MOSiR nie precyzuje co jest przyczyną awarii, więc teoretycznie kolejnego incydentu kałowego wykluczyć nie można.
Czynna pozostaje niecka sportowa w Jagiellonce, pełną parą pracują Podolanka i aquapark Miodolanka.
Komentarze (0)